Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ence pence

w której ręce 

w dłoni zamykam

wszystko rozumiem

widzę, nazywam i opisuję 

lód światło wodę 

ciepło powietrze

ciemność i dotyk

ale gdzie jestem

czy wiem co czuję?

 

pytasz po co

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

CC, David Burdeny

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie :D - to pytanie otwarte, co dla kogo istotne i na co się "nadziewa". Podswiadomość wyłapuje kontekst.

 

Pisałam kiedyś wierszyk, że rozumiem wszystko, związki, intencje i konsekwencje, ale życie czytam jak tapetę, bo nie wiem co czuję - a zatem co chcę. 

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Waldku, lubuję się w pytaniu o sens, to dla mnie cenne, jeśli się z wiersza wychylił. 

 

Nie jestem przewodnikiem, żeby w taki dyskurs wchodzić, ale z mojego przykładu: jak wiem to wiem, i nic tu nie przeszkodzi.

A jak myślę, że wiem - to sobie mogę myśleć dalej :D

 

To sens wiersza. Cieszę się. 

 

a co czujesz widząc zdjęcie przy tekście? ew. o czym myślisz? 

Bywa, że nie wiem co czuję, albo nic nie czuję, albo czuję napięcie a nie wiem, o co chodzi. Myślałam że to deficyt, ale dziś to norma ;D

 

Miło, że czas mi poświęcacie na proste rymowanki. Dziękuję, bb

Opublikowano

Na początku pomyślałam, że to dwa zdjęcia >po i przed< i począłam ogromny strach, że patrzecie, co zrobiliście z naszą planetą, wy tacy owacy!

Jednak przy dziesiątym spojrzeniu dotarło do mnie, że to widokówka, że jedna fotografia, że jeszcze jest dobrze...

I mnie zastanowiło, po co oglądam rzeczy, które przyprawiaja mnie o zawał serca.

*

A wiersz pobudza szare komórki...

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

O to mi chodziło,

empiryczny proces - na co umysł kieruje uwagę (analiza zdjęć, ponowna weryfikacja) i jakie emocje to wyzwala.

Znaczy napięcie jest i jego świadomość, a podświadomość szuka. Rewelacja, że to opisałaś. bb

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...