Diabeł tkwi w szczegółach.

[_M_arianna_]

autorka j.w.

 

science fiction bez puenty

 

Uwzględniła pewna... para, 

która się o szczęście stara,

że w obliczu uczuć... klęski

związek może być partnerski.

 

Lecz wkrótce się okazało,

że to im się nie udało;

choć nie była pani z Gniezna,

on jej do tej pory nie zna.

 

Pani była zawiedziona, 

tym co było niepojęte;

że ją partner chciał przekonać

do metody prób i błędów.

 

Chociaż lat minęło wiele,

on nie zmienił swego zdania,

czując przez rumianek miętę

ciągle po swojemu działał. 

 

Wnet zaczęły się niesnaski, 

aż zawrzało tuż po balu,

lecz ten partner, z bożej łaski,

przyjaciółki miał w realu.

 

Jak tu puentę dać właściwą,

gdy w dyskusji są zażarci?

Czy tu czarcie tkwi ogniwo,

czy na przekór siebie warci?

 

 

 

 

Edytowane 15 Marca 2023 przez Marianna_Katarzyna (wyświetl historię edycji)

[Waldemar_Talar_Talar]

Witaj - uśmiecham się do takiego  życia...

                                                                                Ciepełka życzę...

[Pan Ropuch]

@Marianna_ Wiersz w sensie przyczynowo- skutkowym kończy się na drugiej strofie. Później już tylko plątanina-plątaniny.

 

A.G.

Edytowane 29 Marca 2020 przez Aleksander Głowacki (wyświetl historię edycji)

[_M_arianna_]

@Aleksander Głowacki

 

Czasem trzeba wyłuszczyć,

gdy chodzi o tryb, który daną osobę wkręca - będąc nieznanym dla tej osoby trybem - lub o stosowane metody, jak np metoda prób i błędów.

Cóż, różnice postawy dążeniowej obojga?

Edytowane 29 Marca 2020 przez Marianna_ (wyświetl historię edycji)

[[email protected]]

@Marianna_ Niósł więc ślepy kulawego,
                        jakby co... jestem Grzegorz!

Pozdrawiam Mariannę.

[_M_arianna_]

@[email protected]

 

Wzajemnie pozdrawiam. 

Marianna.

 

 

Edytowane 15 Marca 2023 przez Marianna_Katarzyna (wyświetl historię edycji)