Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jesteś jedyną zmienną 
w moim życiu - mówisz  
kibel po przebudzeniu śniadanie prysznic te same  zapachy dźwięki i nagle ty 
rzeczowo rzecz biorąc wprowadzasz chaos humanistyczny 
a twoje (nad)interpretacje cisną się pod łóżkiem z plusem i minusem

w nieskończoności i klaustrofobii 

Więc nie dziw się, że gdy boli mnie głowa badam to skrupulatnie i wciąż mi wychodzi 
że jesteś jedyną zmienną w moim życiu 
Bo przecież na wszystkie inne już się uodporniłem wirusy, drożdże, bakterie, samotności i inne robactwa dobrze już znam 

To musisz być ty 
jedyna  zmienna w tym równaniu

Opublikowano (edytowane)

@ania mila milewska  a może by tak?! Co Ty na to?

 

jesteś jedyną zmienną 
w moim życiu - mówisz  

 

kibel po przebudzeniu

śniadanie prysznic

te same  zapachy

dźwięki i nagle ty 
 

rzeczowo rzecz biorąc

wprowadzasz  
a twoje (nad)interpretacje

cisną się pod łóżkiem

 

z plusem i minusem

w nieskończoności i klaustrofobii 

grasz w kotka i myszkę

więc nie dziw się,

 

że gdy boli mnie głowa

badam to skrupulatnie

i wciąż mi wychodzi 
jesteś jedyną zmienną 

 

na wszystko inne

już się uodporniłem

wirusy, drożdże, bakterie,

samotności i inne robactwa

 

dobrze już wiem 

to musisz być ty 
jedyna  zmienna

w moim równaniu

 

 

 

 

pozdrawiam

 
Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

znowu Valerianie byś coś zamienił a nie zakrztusił się nim na szczęście!

 

pzdr

Opublikowano (edytowane)

@valeria

Valerian vel Valeria

spod znaku zodiaku

tęczowy kucyk pony

 

antykomentarz antyrym

to sposób jego na byt

poczciwy i nie szalony

 

blichtrem daje z francuska

jak rybka w wodzie pluska

nie gniewaj się jak na ruska

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@[email protected] hm.. zamysł tekstu był inny. Najlepszą recenzję usłyszałam taką: „przewrotny, bo czytam zmienną, a słyszę stałą”. Nie chcę zmienić zmiennej,  bo druga osoba zawsze wprowadza „chaos” w czyimś porządku, choćby tym ze zabiera więcej miejsca w łóżku niż jedna:). To nie o to tu chodzi :) pozdrawiam! 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - nie każda myśl marzy - są puste myśli tak mi się wydaje - dzięki za komentarz -                                  Pzdr.serdecznie Witaj - dokładnie nie lubię krzywo myśleć -                                                                             Pzdr. @Rafael Marius - dziękuje - 
    • @Annna2Zastanawiałam się, czy żydowski Dzień Pojednania pasuje do treści wiersza. Muszę stwierdzić, że zdecydowanie tak  - symbolicznie! Jest w nim motyw winy i pokuty, dużo biblijnej symboliki np.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ten wiersz, po zastanowieniu się, dużo mówi i świadczy o dużej wiedzy jego autorki. A zakończenie - to świetne domknięcie. 
    • @Adam12 Wiersz na pierwszy rzut oka lekki i zabawny, ale to tylko pierwsze wrażenie. Po przeczytaniu powtórnie - widze, że jest głęboko egzystencjalny, rozdzielenie jaźni na dudzę i ciało i powtarzanie "nie ma mnie" buduje atmosferę zaginionego w świecia i w sobie. Świetne zakończenie - "sam się z sobą mijam". Wiersz znakomity! 
    • @[email protected], że to mocna metafora, iż miłość jest źródłem cierpienia, ran i bólu. To tragiczna sprzeczność, a jednak ci, których kochamy mogą najgłębiej nas zranić. 
    • Nie ma mnie u siebie Dzwoniłem, pytałem Nic nie łączy duszy Z nierozumnym ciałem   Nie ma mnie u siebie Pusto dźwięczą ściany Jestem niemal pewien Że byłem tu widziany   Nie ma mnie pod kołdrą Pod donicą z kwiatem Pod wycieraczką nie leżę Umówiony ze światem   Nie ma mnie u siebie Choć znam miejsce pobytu Wróciłbym z najchętniej  Na ścieżkę rozkwitu   Coś mi jednak szepcze  Coś brzęczy do ucha Widzieć się nie mogę  Z właściwym mi duchem   I trwam tak nie u siebie I gorzkie krople spijam  I tęsknię wciąż do ciebie I sam się z sobą mijam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...