Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ma kogoś


Rekomendowane odpowiedzi

Chcesz kupić mi psikawkę i dwa niesforne teriery,
Chcesz sprawić mi skakankę - w Paryżu - ateliery
A ja ci kupię kredkę.
I notes z papeterią
I wezmę cię na tańce - z mieszczańską kokieterią


Pójdziemy pod fontannę - dzień się nie będzie dłużył,
ja w lipcu urządzam sannę - samotny Dziadzio Mróz też w końcu na coś zasłużył


Meteor twoich myśli dziarsko przeszyje niebiosa
Podmokłych nieodgadnień, gdzie często buszuje rosa, a jeszcze częściej brzytwy - diabelskich nie-poruszeń


Oszczędzę ci opisu moich tandetnych wzruszeń ...- tak bawię się na swym podwórku w kolejne urodziny:
Śmigłowce puszczam na sznurku i ekspres - na zakochania szyny


Pistolet i ostrogi, twarożek na talerzu
Na tron się wgramolimy - za dwa ostatnie dwa halerze


Berło - to w przyszłym roku, na razie może poczekać
Bo fosą mych wyobrażeń markotnie drepce - rzeka


I kupisz mi watę cukrową i na patyku loda i los na loterii z wygraną o treści: ''na świecie -  zgoda''
Przewietrzysz mój duszny pokój, wyrzucisz przegniłe trzciny,
podepczesz chorych myśli - niezdrowe podwaliny


I kupisz mi samochód
W kolorze cynamonu
I bajki na adapter
I samo serce dzwonu


Zabierzesz mnie na tango
I szybką karuzelę, pójdziemy do remizy - czas chyba na wesele - po dniu spędzonym w barze przy włościach markiza von Thiele
Czas w końcu pokaże - gdzie spokój nam zaściele - wygodne łoże w darze -
Kochany Zbawicielu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Konrad Koper  Tak to abstrakcja, bo rzeczywistość wyglądała jak poniżej:     Inżynier Piątek, mieszkający w Środzie, zwykł się upijać na robocie co dzień. Tylko w niedzielę pił po kościele, bo na mszy chociaż chciałby być "na chodzie".             
    • A wsiadła ze mną do auta Audi A8 i pojechaliśmy się antagonizować. Ach, ale zawody. Wyszła nam mała, współczesna, w dodatku nie najlepiej napisana, Antygona. Nasza, a nie Sofoklesa, a więc znacznie mniej trwała. I bardziej przyziemna. Oraz mniej kosmiczna. I może ciut krótsza i bardziej w deseń nie metaforyczny. A gwiazdy? Wiadomo, wszystko w nich zapisane, a więc w głównej mierze z nas się śmieją, albowiem mają przecież z czego i kogo. Oj, mają. Nawet dla nich, nawet dla gwiazd urastamy w rangę interesującego przypadku, albo jak go chcą widzieć niektórzy, których miejmy nadzieję, że jest nie za dużo losu lub przeznaczenia. Wiadomo krótka komedia, a nie długi dramat. Taki shorcik. A właściwie abstrakt wielkiej abstrakcji. Aj, aj, aj.   Warszawa – Stegny, 20.01.2025r.
    • @MIROSŁAW C. To prawda. Ten jest wyjątkowy. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam 
    • @Wędrowiec.1984 Zaraz mi powiedzą, że przesadzam, spokojna głowa. Zresztą możliwe, że przesadzam, bo wsadziłem tutaj już prawie 1000 tekstów. Ale chciałem tylko zwrócić uwagę, że jest coś takiego jak bodziec forum. Każdego forum. Ja to jeszcze robię graffiti, a tam wiesz za plecy musisz się oglądać, a im lepsze hasło zmalujesz tym przejmowanko większe. I wtedy inaczej trochę patrzysz chociażby na zwykłą straż miejską...A potem sobie się uspokajam bo są punk rockowcy lub inni raperzy, którzy występują przed tysiącem fanów. A jak wrzucą coś na youtube to robią z dziesięć milionów wyświetleń :// A jadą, też jadą i to dużo bardziej... Także generalnie luz :))
    • @Laura Alszer Kiedyś to były filmy...  . Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...