Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Słońce szybuje ku górze, miota ogień w półkule.

Czubki betonowców - pochodnie, psują oniryke,

Twoją również, budzisz się, widzisz dwa ślepia wpatrzone,

I snujesz mysli, głębokie, czarna Hańcza w psychice.

Lecz wzrok, zauważyłem, szklistą przybiera formę.

Czyżby kruchość uczuć miotała tobą bezkarnie?

Łza w kąciku oka, otarłbym ją, podał podporę,

Pokrzepił Mickiewiczem, uśmiech wywołał zdalnie,

Bullocka wosk zakręcił, topił się z tobą w dźwięku.

Poszedłbym do świątyni i składał ręce święcie,

Zrobiłbym wszystko, byś nie czuła lęku..., ale

Nie ma mnie już z wami, a ty patrzysz na zdjęcie...

 

20.01.2020

Edytowane przez Paweł Z (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...