Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena bardzo Ci dziękuję  A Różalskiego uwielbiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Bez jednego zęba. Rumiany. Uśmiech wieloznaczny. Grymas…  Przymruża oko ?   „Domalowali” mu wielgachny nos…      
    • @Gosława   Reniu. Twój wiersz jest ponurym ostrzeżeniem - nieufność jest kluczowa dla przetrwania !!!!   zgadzam się.   obraz - pierwszy raz go widzę - niezwykły, a w tej niezwykłości wielka moc.   obraz pięknie wzmacnia wiersz.   jest super :)        
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Konrad Koper
    • Siedział przy stoliku naprzeciwko i pił herbatę w filiżance. Przyćmiewał urodą wszystko wokół, aż zapachniało romansem.   Z elegancją układał swe dłonie na książce, którą właśnie czytał. Nagle wzrok podniósł, omiótł przestrzeń… Ach, piękny mężczyzno, zapytaj.   Lecz on znów zagłębił się w lekturze, nie zdając sobie sprawy wcale, że swoją aurą niezwykłości tak zaczarował całą salę.   Powietrze pełne było od westchnień spływających z ust karminowych kobiet, które piły herbatę i którym ten piękny zaszedł do głowy.   Każda widziała go blisko siebie, jak miękko dłonią dłoni dotykał. W marzeniu swoim tak zastygły — On pił herbatę i dalej czytał.   Trwał taki boski przy stoliku, jak amant z francuskiego kina, nie wiedząc, że mocno chwilą potrząsnął… Cóż, przecież to nie jego wina
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...