Sylwia Chojnowska Opublikowano 31 Stycznia 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2005 upadł liść na ziemię - zielony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StukPuk Opublikowano 31 Stycznia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2005 "upadł liść na ziemię - zielony" To nie jest haiku. Z całym szacunkiem. Trzeba coś z tym zrobić, coś dodać, niech ma chociaż odpowiednią trzywersową budowę... upadł na ziemię pierwszy w tym roku listek jeszcze zielony To moja propozycja rozwinięcia tematu, aczkolwiek marna bo napisana wlaśnie w tej chwili. Pozdrawiam Iga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tygrys_pietrek Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. widze ze spodobaly ci sie haiku jednowersowe. ciekawy kierunek ale piekielnie trudny. nawet uznani autorzy pisza moze ze 4 w swojej karierze. rzadko sie ta sztuka udaje. jesli masz w glowie jakis wiersz to pozwol mu sie pojawic na swiecie w takiej formie w jakiej on tego chce ewentualnie wygladzajac go tu i owdzie. nie zakladaj z gory formy by dopisac do niej tresc. lepiej trzymaj sie formy 3-wersowej. pietrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwia Chojnowska Opublikowano 1 Lutego 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. faktycznie nie jest to byc moze cos wielkiego, ale jakoś zacząć trzeba..niestety nie moge przyjąć twojej interpretacji bo tak na prawde nie o liść mi tu chodziło a człowieka i śmierć...sens tych słów tkwi w tym, że mogą być dowolnie interpretowane...tu liść jest jedynie słowem zasępczym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StukPuk Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. faktycznie nie jest to byc moze cos wielkiego, ale jakoś zacząć trzeba..niestety nie moge przyjąć twojej interpretacji bo tak na prawde nie o liść mi tu chodziło a człowieka i śmierć...sens tych słów tkwi w tym, że mogą być dowolnie interpretowane...tu liść jest jedynie słowem zasępczym Zatem jak dla mnie jeszcze bardziej nie tak, bo koniec życia nigdy nie kojarzył mi się z liściem na ziemi. Tym bardziej zielonym... Hmm, jak sie zna motyw autora, to wygląda to inaczej, aczkolwiek wydaje mi się, że teraz jeste jeszcze więcej zgrzytów niż było, właśnie przez ten zielony liść. To zbyt hermetyczne (jakby to napisał Tygrys) jak dla mnie. Ja wymieszałabym to z czymś, co ewidentnie kojarzy się ze śmiercią, skrajnie kiczowato nawet z liściem na cmentarzu, bo to już naprowadza na tą śmierć. Gdyby to był żółty liść, to wtedy jesień, zatem również przemijanie, 'zmierzch zycia'. Gdyby był suchy, oszroniony liść, byłaby zima, a co za tym idzie 'śmierć'... Może źle radzę, ale wtedy byłoby jaśniej. Ponoć haiku ma być mimo wzystko proste... Pozdrawiam serdecznie Iga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwia Chojnowska Opublikowano 1 Lutego 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. faktycznie nie jest to byc moze cos wielkiego, ale jakoś zacząć trzeba..niestety nie moge przyjąć twojej interpretacji bo tak na prawde nie o liść mi tu chodziło a człowieka i śmierć...sens tych słów tkwi w tym, że mogą być dowolnie interpretowane...tu liść jest jedynie słowem zasępczym Zatem jak dla mnie jeszcze bardziej nie tak, bo koniec życia nigdy nie kojarzył mi się z liściem na ziemi. Tym bardziej zielonym... Hmm, jak sie zna motyw autora, to wygląda to inaczej, aczkolwiek wydaje mi się, że teraz jeste jeszcze więcej zgrzytów niż było, właśnie przez ten zielony liść. To zbyt hermetyczne (jakby to napisał Tygrys) jak dla mnie. Ja wymieszałabym to z czymś, co ewidentnie kojarzy się ze śmiercią, skrajnie kiczowato nawet z liściem na cmentarzu, bo to już naprowadza na tą śmierć. Gdyby to był żółty liść, to wtedy jesień, zatem również przemijanie, 'zmierzch zycia'. Gdyby był suchy, oszroniony liść, byłaby zima, a co za tym idzie 'śmierć'... Może źle radzę, ale wtedy byłoby jaśniej. Ponoć haiku ma być mimo wzystko proste... Pozdrawiam serdecznie Iga logika mowi ze na ziemie spadaja liście suche i chore, z tego drzewa spadł liść zielony..nie umarł stary i chory człowiek a młody - nieoczekiwane odejścia bolą najmocniej...gdy z drzewa lecą suche liście jest to norma, nikt nie zatrzyma sie i nie zastanowi czemu, gdy spada zielony - porusza nas to do zadumy - czemu tak wcześnie? Nie odrzucam twojej oceny i nie bronie sie przed nia - dopiero raczkuje...próbuję jesyne naświetlić sens moich słów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się