Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie wiem czy to błąd w przeczuciu…
lecz nie o moją trafność przecież chodzi -

drugi człowiek stawał się ważny
jego obecność chciana…

 

podszyte strachem myśli zostawił w ukryciu
na wierzch wypuścił te najpłytsze…
rzucone ot tak – bez kontekstu
przeszyły chłodem na wylot…

 

teraz bez obdukcji

do jednego worka wrzucona
usiłuję nie stracić nadziei
że człowiek w sobie nosi dobry sens…

 

22.01.2020, zimna środa

Opublikowano (edytowane)

Witaj.

Moim zdaniem nadużywasz wielokropka. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tutaj rozumiem, zaznaczyłaś, że jakieś fragmenty  wiersza zostały pominięte, ale tutaj:

 

na wierzch wypuścił te najpłytsze,

rzucone ot tak - bez kontekstu

przeszyły chłodem na wylot 

 

Moim zdaniem tutaj nie brakuje żadnych fragmentów. Przekaz jest wystarczająco jasny.   Może tylko miałabym zastrzeżenia do "na wierzch wypuścił".

Im mniej w wierszu mowy potocznej tym lepiej  dla wiersza. 

Np:

podszyte strachem myśli zostawił w ukryciu

pozwolił wypłynąć tym najpłytszym

rzucone ot tak - bez kontekstu

przeszyły chłodem na wylot

 

Sens raczej z definicji ma dobre znaczenie. 

Synonimy słowa sens:  znaczenie, wymowa, treść, istota, wydźwięk, wymiar, meritum, sedno, kwintesencja, myśl przewodnia.

Myślę że nie użyłabym tu określenia "dobry sens", ale zwyczajne - dobro.

 Twój tekst wyglądałby tak:

 

nie wiem czy to błąd w przeczuciu
lecz nie o moją trafność przecież chodzi 

- drugi człowiek stawał się ważny
jego obecność chciana…

 

podszyte strachem myśli zostawił w ukryciu
pozwolił wypłynąć tym najpłytszym
rzucone ot tak – bez kontekstu
przeszyły chłodem na wylot

 

teraz bez obdukcji

do jednego worka wrzucona
usiłuję nie stracić nadziei
że człowiek nosi w sobie dobro

 

I to ma sens.

Serduszko na dobry początek i pogody ducha życzę :)

Pozdrawiam  :)

 

Edytowane przez Bożena Tatara - Paszko (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...