Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

od pewnego czasu nie boję się że bóg mnie zabije

może to być coś innego, bardziej mi bliskiego

przez chwilę zamkniętego,  w ramionach

czysty banał, sny przepełnione  łopotem skrzydeł

mam każdej nocy,  kilka szczytów do zdobycia

ale to nic nie zmienia, i jest kłamstwami

że kochasz mnie, bo ktoś tak nazwał takie uczucie

miłością, zasyp bolące miejsca, po dotykach

nie szukaj zapachów,  w ciepłej pościeli

ja spokojnie poczekam, dwa i pół metra pod ziemią

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.. ależ małe literki dałeś, "musiałam" mikroskopu użyć... ;) Wkradł się przecienek przed "i".

Treść świetna, jak i końcowe czekanie, dwa i pół metra pod.... Tytuł niepokojący i  bardzo pasuje.

Niuanse zaznaczyłam w okienku wiersza, to naprawdę drobiazgi.

Pozdrawiam.

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

że kochasz mnie, bo ktoś nazwał takie uczucie - to by znaczyło, że uczucie opisywane przez Autora zostało jakoś nazwane

że kochasz mnie, bo ktoś tak nazwał takie uczucie  - to znaczy, że to uczucie niekoniecznie jest miłością (tylko miłością? w ogóle nie jest miłością? - interpretacja).

To słowo zupełnie wg. mnie zmienia sens wiersza.

 

Nie wiem, po co piszę, Autora przecież nie interesują komentarze. Może dla siebie, czy dobrze zrozumiałam.

Pzdr.

 

 

 Tak sobie będziemy tylko wklejać, ewentualnie dawać serduszka, nie wiadomo dlaczego. Potem zrobimy ranking, rach ciach ciach, Twoje oczy zielone nr 1 ! ;-)

Edytowane przez Pia
;-) (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Pia...  Krzysztof wstawił w wierszu interpunkcję, wg niej czytałam i teraz dostrzegłam, że powinny być jeszcze przynajmniej dwa przecinki.. po słowie.. "zabije" i po.."do zdobycia".. bo za nim jest "ale".  
Rozpiszmy 'w ciągu' cząstkę, o której piszesz...
(...)
ale to /nic/ nie zmienia, i jest /kłamstwami/ że kochasz mnie, bo ktoś /tak/ nazwał takie uczucie miłością, 
(...)
... dla mnie, bardziej pasuje/lepiej mi się czyta.. niczego, kłamstwem oraz bez "tak".. i bez przecinka przed "i"
Ty podałaś...  

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

plus interpretacja... ale  "zgubiłaś" słowo.. "miłością".. które jest częścią wypowiedzi. Dopiero po nim jest przecinek.
Mając na uwadze 'całość' tego fragmenciku, naniosłam uwagi. Czy słuszne, może... nie kończyłam filologii polskiej.
Próbuję wczytać się w słowa i  zostawić kilka słów pod... a wiersz Krzysztofa, poczekajmy na niego... :)

Pozdrawiam.

 

Opublikowano

@Pia Z tym "tak" jest dokładnie tak.

Potem zrobimy ranking, rach ciach ciach, Twoje oczy zielone nr 1 ! "  Kolejny raz. :)

@kb. Jestem pewien, że kobiety wiedzą. Dzięki za dobre słowo.

@Nata_Kruk Staram się dobierać słowa tak aby dokładnie określały to co chcę przekazać.Może nie zawsze, w związku z tym, wersy są poprawnie zbudowanymi zdaniami. Dlatego zawsze z pokorą przyjmuję uwagi dotyczące tego problemu. Rozumiem wątpliwości. Nic i kłamstwami, może dziwnie brzmią, ale są potrzebne.

Interpunkcja, stosuję  przecinki  tylko po to by zachować pewien rytm i ułatwić, a może utrudnić któż to wie, czytanie.

 

Pozdrawiam  Krzysiek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Był raz zastęp harcerzy, którzy ofiarnie wykonywał polecenia KC PZPR przy zasiedlaniu naszej galaktyki Drog Mlecznej i terrformowaniu planet.Byli tytanami pracy u podstaw i zawsze wykonywali 300% normy.Tych zuchów było czterech Artek ,który zdobył odznakę honorowego skauta na obozie pionierskim w Tibilisi, Zdzichu ,Zenek i Wacek . Ten ostatni często palił papierosy w męskiej toalecie  podczas przerwy lekcjnej ...bo miał taki wredny charakter.       Pewnego dnia harcerze otrzymali rozkaz z centrum KC PZPR aby terraformować cztery planety w odległych rejonach naszej galaktyki. Pierwszą z nich miała być planeta Ardanis. ziemiopodobna perełka na której dziko rosły całe pola czasułek.Z ziól tych można bylo zrobić napar magiczny po którego wypiciu konsument cofał się w czasie o 60 tysięcy lat! Jednym słowem czasułki służyły do podróżowania w czasie. Ja z tego nie korzystam bo nie lubię czasów gdy nie funkcjonowal wynalazek koła czy ognia i gdy nie było telewizorów mutikin i grawilotów.       Wolę dzisiejsze czasy.       Nasi odważni harcerze po odprawie na kosmodromie Bajkonur ruszyli swoim grawilotem w  w odleglą drogę. Pierwszym pilotem był Artek a nawigatorem Wacek palacz papierosów i poeta.       Długie parseki trasy na peryferia galaktyki mijały jak niemrawe godziny na nudnym filmie.Droga Mleczna liczy okolo 200 miliardów gwiazd i tysiące planet godnych terraformowania.Co więcej czarnej materii jest  w niej tyle ile wynosi masa 400 miliardów gwiazd. Można by z niej ulepić miliardy planet typu ziemia. Harcerze o tym wiedzieli i ofiarnie ekplorowali galaktykę ku chwale partii.W przyszłości chcieli być przodownikami pracy aby otrzymywać medale od sekretarzy PZPR. Naród był z partią a partia z narodem. Wybornie!        Planetę Ardanis i okolice kontrolowaniu piraci Zorgoni którzy lubili ogień. Kiedy podsłuchując nadprzestrzeń na radarze Baum 103 Zorgoni dowiedzieli się o misji harcerzy postanowili z nimi walczyć. Czasułki były bardzo cenne w całej Drodze Mleczneji Zorgonom zależalo na czasułkach.Gdy statek harcerzy zbliżył się do planety Zorgoni którzy mieli złote rączki ze starej kolejowej drezyny skonstruwali maszynę do duplikacji istot żywych.Następnie złapali King  Konga i powielili go na tej maszynie w ilości 300 sztuk.       - Oj będziemy mieli problemy- rzekł do reszty harcerzy zuch Wacek  który był nawigatorem i widział przez bulaj liczne kopie KIng Konga.         Zaczęła się walka.        Trzystu King kongów wygrażało piąstkami lądującym na Ardanis harcerzom.Ci chcieli wykonać dobrą robotę dla partii lecz chmary King Kongów im to utrudniały.         Ja też mam czasem dosyć tej siłaczki ale w pochodzie pierwszomajowym lubię chodzić.         Na szczęście na nieboskłonie pojawiła się dobra wróżka Samanata która przy pomocy zaczarowanej rożdżki zamieniła całe trzysta  King Kongów w kamień.          Dzielni harcerze przystąpli więc do terraformowania planety.Nad nimi na granatowym niebie świeciły atomowym blaskiem gwazdy Drogi Mlecznej.Struny kosmiczne aż się ugięly z wrażenia gdy zobaczyly dzieło Artka  Wacka i reszty kompanii.          Tak więc wszystko się dobrze skończylo a harcerze wrócili do domu.Na kolację mieli kaszankę na gorąco bo jako przodownicy pracy otrzymywali więcej kartek na mięso i papierosy  niż zwykły obywatel.A dzięki licznym czynom społecznym stali się sławni na całym świecie nawet na Kubie.         A teraz drogie słuchaczki obejrzyjcie na dobranoc bajkę o misiu Uszatku który miał oklapnięte uszko i potem wiadomości i w kimono. Milych snów ! jutro będzie lepszy dzień !
    • Zmysłowy, ładny wiersz.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie musisz. Do gwiazd zawsze idzie się powoli.
    • @andreas @Marek.zak1 @iwonaroma @Naram-sin z każdą wypowiedzią się zgadzam. A najbardziej z @iwonaroma że to słowo jest wyeksploatowane i @Naram-sin że za bardzo płynnie. 
    • No i jak tu się dogadać? Niepokojąca ta relacja, gdy u jednej z osób manifestuje się silny lęk, a u drugiej nastąpił brak naturalnych reakcji ludzkich. Wyłączenie funkcji odbiorczych i poznawczych, prowadzi do skrajnej niewrażliwości. Ten wiersz jako kolejny z Twojego repertuaru odzwierciedla rzeczywistość interakcji z osobą zaburzoną, która swoim zachowaniem usiłuje zablokować właściwy przepływ energii. Brak skutecznej komunikacji jest zazwyczaj jej środkiem i celem, bo wtedy ma wrażenie dowolnego kształtowania rzeczywistości tak, aby przede wszystkim zapewnić sobie iluzję ułomnego bezpieczeństwa. Po drugiej stronie utkwiła podmiotka liryczna w skrajnym stresie, krzycząca do wewnątrz. Nie wiemy, co chce wykrzyczeć. Dopóki nie wyda z siebie tego krzyku, nigdy nie odzyska kontroli nad sobą i nie uwolni się z matni bycia ofiarą.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...