Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Są autostrady, o których 

chce się pisać wiersze

Bo napędzają asfaltem licznych "mogę."

 

Nie zatrzymują,

tylko niosą po lśnieniach benzyny, 

której ołów 

unosi

statki kosmiczne

wielu "chcę" i "dokonałem, "

a wypadki na nich - to jedynie sfatygowane znaki

niepodporządkowanej drogi ...

 

ludzkiego serca.

Opublikowano

dla mnie przedobrzone, mogę, chcę i dokonałem może lepiej kursywą?

statki kosmiczne to już taka trochę niepotrzebna głupotka

za to pomysł zacny i może po lekkiej korekcie okazać się, że to super tekst

w tej chwili jak dla mnie jest tak pół na pół. Coś bym z nim jeszcze zrobił, serce na końcu ciekawe

choć mógłby być przecież np. mózg - silniej się z drogą kojarzy, mózg na asfalcie takie tam... Pzdr.

Opublikowano

Fajny wiersz, tylko chciałbym zaznaczyć, że ołów już od wielu lat nie jest dodatkiem przeciwstukowym do benzyny samochodowej, a pewnie niedługo zniknie też i z akumulatorów. A przy okazji w poprzednim wierszu Autorka nawołuje do trucia pająków. Chciałbym tutaj gorąco zaprotestować. Nie lubię ich, duże mnie przerażają, ale łapię je w słoik i wystawiam z domu. Nie zabieram im życia. Patrzę jak z roku na rok coraz mniej pszczół przylatuje zapylać moje śliwy i jabłonki. Bo Hunowie pokupywali sobie działki i wszystko depczą trują. A komary szaleją. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...