Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O tak, ukłoń się, zaproś mnie do tańca.

Oczywiście że się zgadzam. Teraz ja delikatnie się ukłonię, w końcu jesteś dobrą partią.

Poczekaj jeszcze chwilkę, tylko zdejmę mój płaszczyk od Barbary Hoff.

Właśnie włączyli "I just died in yours arms", to mój ulubiony kawałek.

Wiedziałam, że dobrze znasz te kroki.

Delikatnie zjeżdżasz ręką po mojej talii, a potem mnie obracasz.

Cały pusty świat, każdy wystrzał z broni na ziemi nie ma już dla mnie większego znaczenia.

Jesteś moim marzeniem, odpowiedzią na każde pytanie, jesteś przekleństwem i przeznaczeniem.

Zamykam oczy i miotam się jak motyl w twoich silnych ramionach, a ty delikatnie odgarniasz włosy z mojej rozpalonej twarzy.

Światła są zwrócone tylko na nas, każdy zadziwony wzrok na sali obserwuje nasze kroki, naszą wędrówkę ku przeznaczeniu.

Z każdym obrotem, z każdym oddechem poznaję cię bardziej, nasze kroki idealnie się dopasowują, to miejsce jest stworzone wyłącznie dla nas.

W końcu chwytasz mnie mocniej, jesteś taki nieosiągalny a jednocześnie czuję, że jesteś cały mój.

Z każdym twoim ruchem mam coraz więcej pytań i tak mało odpowiedzi.

W końcu podnosisz mnie do góry, spełniasz najskrytsze sny, a moje usta pokryte ciemną szminką lekko się uśmiechają.

Nasz taniec to gra, gra która zaraz dobiegnie końca, a ja nawet nie będę znała twojego imienia.

Ale to nic, tańczmy dalej, to takie proste, takie zachwycające.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Strach to najpotężniejsze narzędzie władzy, a gdy nie ma się żadnych sukcesów ani pomysłów na nią to pozostaje taką retoryka. Śmierci widziałem wiele… i nie oznacza to też, że żyjąc z dyktatorami po sąsiedzku nie trzeba być czujnym, choć jak uczy historia to raczej przyjaciele chętniej nóż wbijają znienacka niż oni. Zwierzęta potrafią przeczuć zagrożenie i my też podświadomie to czynimy, dostosowując język ekspresji o tym do swego gatunkowego idiomu. Nie strach dla mnie jest kluczowy, bo śmierć jest wpisana w cykl, który trzeba akceptować aby nie popaść w obłęd, ale czymś innym jest rodzaj obawy przed lekkomyślnym zniszczeniu świata jako znanej nam całości. 
    • Dobry Boże Daj odwagę, bo unieść tego nie mogę. Za grzech Cię przeproszę, wiem, że tu jesteś, lecz ja już tak dłużej nie mogę.   Wybacz mi, proszę, o przebaczenie proszę. Ciało moje spada, ciężar bólu je przytłacza.   Daj odejść, bardzo Cię proszę, zanim zło mnie pochłonie.  
    • @Annna2 Mateńko Najświętsza pozwól proszę, by na tym świecie nadal dało się żyć. Też kocham Maryję i dla niej kapliczka i album. Dziękuję że wskrzesiłaś mój wiersz a może go tutaj zamieścić. Teraz chyba jest pora stosowna na taki wiersz i może go bardziej docenią niż na beju?
    • @KOBIETA   ulala.   piękny wiersz.    przytłaczająca, dwoista natura miłości, która jest jednocześnie przyczyną cierpienia i jedynym ratunkiem.   relacja, którą opisujesz jest mroczna i niebezpieczna, ale ostatecznie okazuje się niezbędnym elementem istnienia.   Dominiko. Twój wiersz rozdziera duszę. Jego piękno tkwi w plastyczności i obrazowaniu które przenikają do ostatniej cząsteczki DNA.   super, piękna Dominiko :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...