Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

cezar nadchodzi


Rekomendowane odpowiedzi

Już Rubikon przekroczony

tam w oddali lśni zwycięstwo

Cezar sięga po koronę

duża głowa dużo miejsca

 

jeszcze tylko zniszczyć senat

oraz te przestępcze sądy

przeciwników mocnych nie ma

sprawiedliwie musi rządzić

 

od pomysłów łeb jest ciężki

 nogi czują przeciążenia

chodzi teraz z jedną kulą

opcja z wózkiem też istnieje

 

a ten wariant jest najlepszy

no, bo jak to wszystko pieprznie

szybko go do wózka włożą

i na taczce nie wywiozą

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj  - wszystko jest do czasu - wszystko ma granice..

Prędzej czy później pękną...razem z Jarusiem.

                                                                                                                 Pozd.

                                                                                                 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze tylko zniszczyć senat

oraz te przestępcze sądy

 

Odnosisz się tutaj do wyroku w sprawie pana dziennikarza, który bez prawa jady rozjechał staruszkę? Nie miał prawa się tam pojawić samochodem, nawet jeśli babcia położyłaby się na pasach. Nie jesteś ciekawy ile za taki wyrok trzeba było zapłacić?

Czy może do wyroku w sprawie złodziejka kontra głos sumienia, w który sąd orzekł, że nieładnie jest nazywać złodzieja złodziejem, nawet jeśli złapiemy go za rękę.
"biada podrzędnym istotom gdy wchodzą pomiędzy ostrza potężnych szermierzy"

Oceniaj ludzi nie po tym, co opowiadają jacy to są świetni i w ogóle, ale osądzaj ich po czynach.

Jeśli masz pamięć polityczną do wyborów z czerwca 89 to zauważ, że rządzi w tym kraju ugrupowanie, które to, co obiecało w wyborach stara się realizować. 
Demokracja w tym kraju nie polega na tym, że rządzi PO, ale na tym, że rządzą ci, którzy uzyskali największe poparcie. A liczby same mówią za siebie - cztery lata temu w głosowaniu, które było anty PO, PiS zdobył 39% głosów, w tym roku ponad 40%.

Ci ludzie, którzy okradali ten kraj przez 8 lat mają kupę kasy na to żeby opłacać najlepszych specjalistów od robienia siana z mózgu. I ze wstydem przyznam się, że też im uwierzyłem, aż przyłapałem ich na pierwszym kłamstwie.

Trzeba dwa razy więcej patrzeć na to co kto robi, niż słuchać morskich opowieści jaki to nie jest wspaniały.

W kwestii przesłania nie zgadzam się z Tobą. W kwestii warsztatu po drugiej zwrotce, z rymowanego 8-miozgłoskowca przechodzisz do prozy. Jednym słowem dziwoląg. W moim, oczywiście jak najbardziej subiektywnym odczuciu, to nie jest dobry utwór. Zajrzyj do niego za dwa miesiące. Ale mnie nie pytaj:  Andrzeju, jak ja to mogłem napisać?
Politycy, którzy mówią, że pchają się do polityki żeby zrobić ci dobrze, to albo oszuści, albo czuby, albo oszołomy. Wszyscy tam pędzą kraść, a różnią się tym tylko ile zostawią dla społeczeństwa. pozdro i sorry

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@Andrzej_Wojnowski Sorry, za moją reakcję. Każdy ma takie tematy, że poruszone, sprawiają, że płytki miażdżycowe w żyłach rwą się jak asfalt pod gąsienicami czołgu.  Moich znajomych, którzy tak krzyczą na obecne rządy, pytam: co im się takiego strasznego przytrafiło w ostatnich 4 latach? Okazuje się, że żaden z nich nie był w karuzeli Vat-owskiej, mafii paliwowej więc nic, ale czytali na fejsbuczku... W 2011 maiłem 4 gęby do wykarmienia i nigdzie nie mogłem znaleźć pracy. Nie wiedziałem, że wystarczyło tylko zmienić pracę i wziąć kredyt żeby godnie żyć.
Warsztatowo niestety, marnie.
Abstrahuję od tego naśmiewania się z kulawca. Rok temu nie byłem w stanie dojść do tramwaju z powodu bólu kolan i takie naśmiewanie się z tego, że ktoś cierpi z powodu zużycia organizmu jest dla mnie poniżej pasa. Okazuje się, że nawet jak się przesiedziało pod spódnicą mamusi cały stan wojenny, to kolana i tak się zniszczą. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Andrzej_Wojnowski cóż, każdy z nas ma inną historię, ja też. Kiedyś już coś o tym tutaj napisałem i teraz trochę żałuję, bo niepotrzebnie, bo źle kiedy poniosą emocje. Powiem tylko tyle. Wielu moich znajomych dostało świra. I po jednej i po drugiej stronie. Jedni PiSiorzą, drudzy POotwierali się nad wyraz łaskawie na wszelką głupotę i poprawności wołające o litość i zdrowy rozsądek. Na szczęście cały czas ze sobą rozmawiamy, ale zaczyna to przybierać coraz paskudniejszy wymiar, ponieważ ludzie zaczynają się unikać. Mnie dziwi jedno. Co za "niemiec" spowodował taką "niepamięć". Rozumiem tych, którzy stawali na komisjach wszelakich. Zastanawia jednak, jakim cudem ponad 70 % ludzi w Warszawie głosowało na następcę pani HGW. O zasługach której nie wspomnę. Jaki czort spowodował, że pani z zarzutami prokuratorskimi została na nowo prezydentem Łodzi? Kto wybrał na stołek senatorski byłego prezesa NIK, kolejnego gościa z zarzutami. Gdzie jest prawo na byłego marszałka, który podczas pełnienia tej szlachetnej "służby" zarobił 400 tys. złotych jako lekarz w byłym zakładzie pracy? No ludzie... (powiedziałby Jerzy Kryszak), w jakim my kraju żyjemy? :(

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. nie zgadłeś....bo Mistrz wspomniany w głowie mej był ,a starta farba i słońca promyk na pożółkłej już pocztówce podpowiedział resztę...to zapewne nie była Wielka Historia a ukłon w kierunku tego co nas otacza....,a my ślepcy.....ech...starczy..ranek już....codzienne sprawy.Dziękuję za wizytę miłą..
    • Gorszące skandale celebrytów, Sączące się z ekranów telewizorów, Są niczym krople wężowego jadu, Cieknącego z węży jadowych zębów,   Spływającego cieniutkimi stróżkami, Uknutych misternie medialnych manipulacji, Niczym z nabrzmiałych gadzich gruczołów jadowych, Podrażnionych ostrzem medialnych prowokacji,   Spływającego wzdłuż ostrza sztyletu, Zakłamanej propagandy dwulicowych mediów, Do wypełnionego skrzącym miodem złoconego pucharu, Wielopokoleniowej tożsamości dumnych Polaków,   Byśmy do ust rozumowego poznania go przytykając, Prócz miodu pradziejów przepełnionego deprawacji trucizną, Medialnym obrazem rzeczywistości się zachłystując, Zaprzedali naszą mentalność współczesności trendom…   Bowiem jak niegdyś okrutny król Popiel, Stryjów swych wytruł przebiegle, By skupić w swym ręku władzy pełnię, Nad dumnych Polan lechickim plemieniem,   Posługując się najprzedniejszego miodu pucharem, Zaprawionego skrycie wężowym jadem, Ofiarowanego z czcią fałszywą w stryjów swych ręce, By los swój przypieczętowali wzniesionym ufnie toastem,   By na dębową prastarego grodu podłogę, Padli trupem jak rażeni piorunem, Gdy jad wężowy wniknął w ludzki krwiobieg, Odbierając trwale wszelkie funkcje życiowe,   By w przedśmiertnych konwulsjach się miotając, Zdążyli przekląć swą prostoduszną naiwność, Ku duchom swych przodków powoli odpływając, Porzucając skłębione myśli w umysłach zmąconych trucizną,   Tak dziś naszą polską dumę, Usiłują zatruć media fałszywe, Swym zakłamanym medialnym przekazem, Zafałszowanym misternie rzeczywistości obrazem,   Krzyczącym do nas z wielkomiejskich telebimów, Sączącym się w nasze głowy z plazmowych telewizorów, Odzianym niekiedy w słowa pseudo-autorytetów, Ubranym czasem w rzewne zwierzenia celebrytów,   Swymi krzykliwymi nagłówkami licznych brukowców, Rozrzucanych wiatrem obojętności naszych czasów, Walających się pośród samochodowych spalin smrodu, Bijących po oczach z ulicznych chodników,   Mnogością wykluczających się wzajemnie przekazów, Płynących ściekiem z radiowych odbiorników, Docierających niekiedy do naszych uszu, Pośród dnia codziennego natłoku obowiązków…   To mściwy duch króla Popiela, Widząc dziś dumne i prawe dzieci Piasta, Na pomyślność naszą przebiegle czyha, Zaklęty w wrogich Polsce ośrodków nikczemnych celach,   Zwabione brzękiem mamony, Medialnych pseudo-autorytetów zastępy, Mącące w głowach milionom ludzi, Omamił duch Popiela mocą zaklęć czarnoksięskich...   Duch przebiegłego króla Popiela, Błąka się nocami po knowań bezdrożach, Kalkulowanych przemyślnie celem Polski osłabienia, Perfidnemu rozwojowi kraju znaczącego zaszkodzenia,   W rozplanowywaniu zakulisowych działań, Ukrytych przed osądem społeczeństwa, Niewidzialnych swych dłoni palce maczał, Prawego Piasta, duch mściwego rywala…   Duch przebiegłego króla Popiela, By polskiej młodzieży mącić w głowach, Zaszył się mrocznych Internetu zakamarkach, Samoreplikując się w szkodliwych duchowo stronach,   Tak podobne niegdysiejszym zmorom nocnym Szkodliwe duchowo dla młodzieży treści, Czyhające na ciekawych świata w sieci, Duch Popiela niczym niewidzialne chwasty rozplenił…   Duch przebiegłego króla Popiela, Choć upłynęły już setki lat, W zaświatach nie ustaje w rozlicznych trudach, Dziedzictwu Piasta trwałego zaszkodzenia,   Przeto każdej jednej podłości, Zza swego popielnicowego grobu gotów się dopuścić, Byle tylko dziedzictwo Piasta zniszczyć, Rozwojowi Polski trwale zaszkodzić…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A my rzuceni w wir spraw codziennych, Od świtu do nocy niekiedy zabiegani, Nie znajdujemy często ni chwili, By głowę do snu zmęczeni ułożyć,   Kiedy zmrużymy już oczy, By sen o zapomnianych pradziejach wyśnić, Potęgą sennej wyobraźni zrywając nocy zasłony, Kryjące tak wiele przedziwnych tajemnic,   Gdy w sen odpływamy mrokiem otuleni, Dni codziennych gasnące obrazy, Przyoblekając się w szaty obrazów sennych, Szepcą do naszej podświadomości…   To z zamierzchłych pradziejów cichy szept Piasta, Zapomnianą dumę w naszych sercach roznieca, By duma nasza tarczą nam była, Przed knowaniami zepsutego i zdeprawowanego świata,   Byśmy z przeszłości naszej tak bardzo dumni, W historii plemion lechickich wciąż zaczytani, Zepsutego świata nęcące pokusy, Siłą ducha potrafili odtrącić…   Gdy rosnące z dnia na dzień podatki, Spędzają sen z powiek każdej kolejnej nocy, A dni kolejnych problemów setki, Nie dozwalają spokojnie oka zmrużyć,   Niekiedy choć księżyca blask srebrzysty, Dotykając strun naszej wrażliwości, Szepce nam niesłyszalne słowa pociechy, By skołatane nerwy ukoić,   Lecz skrywa on w sobie szczególną tajemnicę, Nie zdradzając czymże tak naprawdę jest, Której ja to prostej poezji językiem, Nieśmiało niewielkiego rąbka uchylę…   To szept starego oracza Piasta, Towarzyszy nam przez kolejne pokolenia, Choć dziś straszna hedonizmu klątwa, Współczesne nam społeczeństwo tak bardzo dotknęła,   Niekiedy otulony w  blask księżyca, Niekiedy przyodziany w promyk słońca, Zawsze tajemniczą pociechę skrywa, By dotknąć nią czule naszego serca...   Gdy globalnej polityki zawiłe meandry, Niczym rozbitego silnika uszkodzone zębatki, Wielkich mocarstw sprzecznymi interesami, Zachodząc na siebie powodują wojny,   Gdy niegdysiejsze warowne grody, Zastąpiły podziemne przeciwatomowe bunkry, Tak dziś jak i przed wiekami, Wzniesione by możnych tego świata chronić,   A poczciwy staruszek Świat, Pogrążony dziś w tak licznych konfliktach, Zapomniał biedak o zamierzchłych pradziejach I toczonych niegdyś w nich krwawych wojnach…   Z zamierzchłych pradziejów cichy szept Piasta, Niosący się przez metropolie i małe miasteczka, W cieniu trudów codziennego życia, Nie dozwala nam w zniechęcenie popaść,   Byśmy na bezdrożach wielkiego świata, Jak i w naszych małych Ojczyznach, Znali prawdę zapisaną na historii kartach, Iż w tradycjach narodu niegasnąca tkwi siła…   Choć zawirowania na scenie politycznej, O przyszłość Ojczyzny rodzą obawę, Czy poszczególne polityczne frakcje, Właściwym nadrzędnym kierują się celem…   I choć głosy wrzucane do urny wyborczej, Plemiennych wieców mają dziś siłę, Które to niegdyś w całej Słowiańszczyźnie, Zwoływano świętego ognia roznieceniem,   Otwartym dziś należy pozostawić pytanie, Czy wszystkie bez wyjątku partie polityczne, Ojczyzny dobro mają na uwadze, Obsadzając tak chętnie posłami ławy sejmowe...   Lecz z dalekiej przeszłości cichy szept Piasta, Grając na wrażliwości naszej strunach, Umiłowanie Wolności w naszych sercach roznieca, Odmalowując w duszach zamierzchłych pradziejów obraz,   Byśmy jak niegdyś przodkowie nasi, W zasnutych mgłą niepamięci pradziejach zamierzchłych, Gdy już nadejdzie godzina próby, Wyborów umieli dokonać właściwych...  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violettaGładka w swoim skomplikowaniu i zapewne wierna jest M. :-)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Bożena De-TreNiech zgadnę: Jan Matejko to zapewne ten wspomniany mistrz (proszę o sprostowanie, gdy się mylę), a co do opuszczonych pałaców w Polsce to jest ich chyba kilkanaście (Google search). Wiersz przyciąga nostalgią za przeszłością, a prosta technika Wielkiego Mistrza jest istotnie ludzka ale i natchniona. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @kwintesencja  Z wszechświatem (bogiem) można powalczyć lecz przeważnie będąc w przegranej pozycji. Księga: Fragment: Rdz, 32, 25-33 Walka Jakuba z aniołem 25 Gdy zaś Jakub pozostał sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, 26 a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. 27 A wreszcie rzekł: «Puść mnie, bo już wschodzi zorza!» Walka Jakuba z Bogiem (opoka.org.pl) - tutaj można przeczytać interesujący artykuł na ten temat. Właśnie takie skojarzenia mam, gdy Burdę czytam. Pozdrawiam.   ___________________________________________
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...