Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pawłowi Adamowiczowi, oraz -


Rekomendowane odpowiedzi

Wielkiej sprawie, która powinna jednoczyć

każdego z każdym, jak zawodników jednej

drużyny we wspólnym celu, w którym oczy

utkwione powinny być niczym w naklejce –

 

Orkiestrze potrzebny jest każdy, nawet dźwięk

najcichszy jak grosz, kiedy zadzwoni o dno

metalowej puszki, a na wspólny dorzuci tembr

wielkiego tamburynu serca, żeby dom

 

Świątecznej atmosfery pełen był chleba

i wina, którymi się można zabliźnić

niby dwie proste linie w punkcie przecięcia;

więc „róbta co chceta”, gdy nagle ktoś krzyczy –

 

Pomocy! na scenie potrzebny jest medyk,

bo czyjaś stwardniała na stal zimną flegma

opluła sprawę, jak dziecko podczas kwesty,

i celnie utkwiła w samym sercu święta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@azk7 Wiesz co, w dupie to mam :)

Bo niestety nie posiadam twojej wrażliwości społecznej na krzywdę maluczkich, ani twojej przenikliwości, niestety urodziłem się psychopatycznie niewrażliwy i trzymam tylko z władzą i możnymi tego świata, reszta to frajerstwo :)

 

Edytowane przez Krakelura (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@azk7 Moje zawory mają się dobrze, nie wiem jak Twoje ;) Ale dziękuję Ci, za poinformowanie mnie że codziennie giną ludzie, zapomniałem o tym. A przeczytawszy Twój wiersz o jesieni stwierdzam, że winieneś mi przynajmniej odrobinę podziwu... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jan_komułzykant O to moja ulubiona piosenka, całkowicie się z nią utożsamiam, dziękuję z całego serca.

@azk7 Nie dziękuję ponieważ jest to zwyczajny sentymentalny kicz, z oklepanymi zwrotami i oczywistościami. Także nie dziękuję :) 

Edytowane przez Krakelura (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wczorajszych idiotycznych komentarzy (tchórzliwie usuniętych) to odpowiem, ponieważ dzisiaj mi się chce: ile razy czytałem podobne bzdety i ile rozmów na ten temat odbyłem. Otóż oświadczam, że ja po prostu nie rozliczam Adamowicza za jego grzechy, za to w czym się umoczył, i co nabroił. Nie wiem, być może tak, być może nie. Mój wiersz nie ma w tytule : Kryształowemu Pawłowi Adamowiczowi, oraz-... Kryształowy człowiek jest w kraju tylko jeden, i jest nim prezes NIK, i z nim konkurować nie można. W kontekście tego, że Adamowicz został zamordowany podczas wielkiego i szlachetnego święta, jego winy doczesne są dla mnie sprawą drugo, jeśli nie trzeciorzędną. Nie chce mi się pisać wierszy o tym kto i ile ukradł, bo dzisiaj ten a jutro inny. Dalej: uświadamianie mnie, że przecież na świecie codziennie umierają ludzie i nikt dla nich nie pisze wierszy, niezmiennie mnie śmieszy. Chcecie to piszcie, codziennie jeden, robota na całe życie. Ja niestety nie posiadam aż tak pojemnej wrażliwości, ponieważ mój mózg ewolucyjnie został w ten sposób ukształtowany, że nie jest do tego zdolny i zwyczajnie odmówi przejmowania się tymi wszystkimi ludźmi, dla własnego zdrowia. To tak samo jak ewolucja nas ukształtowała, że jesteśmy w stanie utrzymywać wartościowe kontakty jedynie z jakąś setką ludzi (mogę się mylić, bo dokładnej liczby nie pamiętam), tak mój mózg ukształtowała ewolucja, być może Twój mózg, Panie azk7 został ukształtowany inaczej, ma większą wydolność neuronalną i jest zdolny do większej empatii. Teraz dlaczego o Adamowiczu? Otóż uważam, że jego śmierć ma po prostu, w pewnym sensie, większe znaczenie, niż codzienna śmierć ludzi na drogach. Dlatego, że ludzie będą zawsze ginąć. Adamowicz był politykiem i został w ostentacyjny sposób zamordowany, na dodatek w sytuacji, która ten fakt czyni szczególnie bolesnym. Powszednia śmierć w wypadkach niczego nie mówi o tym co dzieje się w kraju, a śmierć Adamowicza tak. Jeżeli zabija się polityków to wiedz, że coś się dzieje. Uważam, choć trudno to udowodnić, że jego śmierć ma związek z klimatem który panuje w kraju, i wpisuje się w ciąg tej tragedii, którą rozpoczęła katastrofa smoleńska, dlatego ma szczególne znaczenie, i tak po prostu po ludzku mnie to dotknęło. Finał WOŚP jest wielkim i szlachetnym wydarzeniem, i ktoś wbił w to nóż, dlatego to jest dla mnie szczególnie smutne. Dziwę się, że ktoś tego nie rozumie i zaczyna idiotyczne mędrkowanie na temat machlojek i codziennej, nieuniknionej, śmierci ludzi na drogach. Nie chce mi się z podobnymi idiotyzmami polemizować, bo już mi pawiem podchodzą. Śmierć w wypadkach niczego nie mówi o Polsce, śmierć Adamowicza - mówi.

Edytowane przez Krakelura (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym   Powtarzam: moim przodkiem jest Jakub Krzysztof Ignacy Jasiński herbu Rawicz - mason, jakobin, poeta i generał, jak pan sam mówi: mieszka pan na warszawskich Stegnach, więc: w czym problem dla pana wpaść na Pragę i odwiedzić grób mojego przodka? Kontrowersyjny to człowiek idący pod prąd na przekór ustalonym schematom, otóż to: blisko siedemdziesiąt procent patriotów miało taką opinię - kontrowersyjny, nawet Emilia Plater miała opinię dziwki i kto to robi? Niewolnicy, którzy wybierają salonowe niewolnictwo, dzięki takim ludziom jak Emilia Plater, Jakub Jasiński i ja - wciąż pan mówi po polsku, jeśli panu za mało, to: serdecznie zapraszam na Datezone (nick: Jamere) - jestem czysty jak łza - mam czyste Ciało i mam czysty Umysł i mam czystą Duszę - CUD! Moim hymnem jest wiersz biskupa, nomen omen: masona - Ignacego Krasickiego - "Święta Miłości Kochanej Ojczyzny" - niech pan przeczyta wszystkie zwrotki i niech mi pan powie - o czym jest ostatnia zwrotka?   Hrabia Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór 
    • @aff Cześć! Nie wiem, czy to przeczytasz, bo nie łapię się jeszcze w tym portalu. Ja pisałem przez ponad 3 lata w "piszę wiersze" aż go niejako z dnia na dzień usunięto. Mój styl pisania do samego końca był taki, jak powyższy tekst. Czasami napisałem też coś łatwiejszego, ale rzadko. Jak się tu odnajdę to może mnie polubisz, albowiem czytam prace innych dokładnie, aby znaleźć w nich głębię serca. Dziękuję za komentarz oraz (chyba) za coś w rodzaju za niego oceny, ale jeszcze nie jestem pewien. Ten portal jest nieco skomplikowany. Romek
    • @MIROSŁAW C. Ale z drugiej strony to może być tylko wrażenie...
    • @_M_arianna_ Z jajem. Znam komunistyczne uszy. Lekko...  
    • @Łukasz Jasiński Pan ma jakąś głęboką potrzebę kontrowersji, diabolizmu, jakiegoś artystycznego i odważnego wyrażania się. Dodatkowo jest pan dużym prowokantem, naprawdę sporym i w gruncie rzeczy przyznaję panu rację, gdyż emanuje pan artystycznym podejściem do sprawy. Innymi słowy jest pan właściwą osobą na właściwym miejscu. Tekst nieco słabszy od kilku innych, ale ok. Mocny, brudny i kontrowersyjny...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...