Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

***[statystycznie]


Rekomendowane odpowiedzi

możliwe, że umrę tej zimy albo rozwikłam hipotezę Riemanna - "Zwierciadła" Trepifajksel

 
statystycznie

 

grudzień czerpie korzyści z narodzin,
a we mnie wpisane umieranie i wiersz,
który nigdy nie zyska na wartości. 

 

takie (nie)trywialne zero i brak przesłania 
czynią mnie przeźroczystą. prawdopodobnie
nie doczekam wiosny; umrę, bo ziąb

 

przenika kości, szroni od wewnątrz. przypuszczenia, 
że jestem jedną z tych zimowych kobiet są nie do rozwikłania, 
chyba że ilość zespoleń znacząco wpłynie na stan

 

dwóch zziębniętych połówek. możliwe że umrę;
nim to nastąpi, chcę wygładzić nierówności, przekonać się 
że liczby nie kłamią, a siła oddziaływań jest na tyle mocna

 

by pochłonąć chłód. tylko tak dowiem się prawdy,
o tym co nieskończone, co wzeszło i osłania.
zabawmy się w logarytmy, pęknięcia zrównoważą proporcje.


Wiersz dedykowany Trepifajkselowi:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dedykowany, ale chyba można dwa słowa...
Jest ciekawie już po pierwszym czytaniu. Peelka, wydaje mi się.. 'z ulicy', skoro ma nie doczekać wiosny, bo ziąb...
'Środek' też jakby wyraźnie o tym 'mówił'. Fajny wtręt o wierszu, w nim można się wygadać, cichcem układać słowa i... 
odnajdywać prawdy, oby... nie tylko te, po tej stronie.

ps... jeśli coś znowu nie tak, to się pochlastam... wykałaczkami... ;)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kobra, cieszę się, że zajrzałaś i wyraziłaś swoją opinię. Zawsze jesteś i za to dziękuję. 

Natko, tak dedykowany, co nie oznacza, że nie należy komentować;) W końcu po coś jest na forum. Także odważnie:) Zawsze miło Was widzieć. Dobrze że zajrzałaś i zostawiłaś swoje przemyślenia, dzięki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tetu, moja Mistrzyni - mam drobne, stare nawiązanie do tekstu, może nie wprost, ale pozwól, że wkleję i ściskam, bb


Zbieram siły by...

od wtorku umierać. To ładna data,

na razie miotłą macham, odpoczywam. 
      
Zacznę umierać od wtorku, dziś jeszcze nie pora:
może pójdę na rower i kogoś pokocham.

 

Od wtorku będzie inaczej: przejdą wichry i burze
łatwiej będzie, więcej chęci na podróże.
                                             
Od wtorku...

ale na razie  gładzę się po udzie. 
Dobre plany zawodzą, może i ten nie pójdzie.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Beatko. Gdzie mi tam do mistrzyni:) chyba, że w innej dyscyplinie;) Ale to miłe dzięki.

Miło też, że jednak zdecydowałaś się umieścić komentarz. Dla mnie słowa są bardzo istotne, niektóre nawet zapadają głęboko;) Co do Twojego nawiązania, to mi się bardzo podoba, nawet się uśmiechnęłam. Twoja peelka umiera, jakby umrzeć wcale nie zamierzała:) Machanie miotłą, odpoczywanie, gładzenie po udzie... co tam umieranie! to można przecież odłożyć na później;) Ironicznie odczytałam Twój wiersz, ironicznie w stosunku do "śmierci". Jednak siła jest kobietą! Dzięki, że byłaś. Serdeczności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wykaz nie obejmuje.   Wiele słów nie powinno się znaleźć w języku literackim, a jednak są.    Tu rzeczywiście można zmienić.   Nie ma problemu, może uznam, że coś jest warte zmiany.   Dzięki za poświęcony czas. Również pozdrawiam :)
    • Czemu jesteś taka harda? Czemu jesteś taka twarda? Nie chcesz wierzyć już nikomu i niczemu. Czemu ciągle się buntujesz? Czemu wszystkim wokół kłujesz Szczerą prawdą prosto w oczy, tak kłujesz? Twoje oczy przenikają, Aż do duszy całe ciało, Nic przed tobą ukryć się nie może. W twoich oczach błyskawicach Odbija się jak w matrycach Cały upór twój i cała twa zawziętość. W nic nikomu nie uwierzysz, Musisz sama wszystko przeżyć, Musisz wiedzieć wszystko aż do końca. Nie wierzysz autorytetom, Wierzysz tylko małym dzieciom, Które jeszcze nie umieją kłamać, nie umieją. Czemu jesteś taka ładna? Czemu jesteś taka zgrabna? Czemu w tobie wszystko jest tak piękne? Zabrałaś mi wszystkie myśli, Teraz nic mi już się nie śni, Teraz nic mi już się nie śni, tylko TY.
    • @iwonaroma No ja akurat bym polemizował. Ale to cała jest dogmatyka, która właściwie już poszła w całe obszerne dzieła książkowe. Tutaj czasem tak bywa, fakt niestety, bardzo niestety, albo lecisz wysoko, albo wcale, a to trudny jest wybór. Oj temat rzeka...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Klip :) dziękuję, również pozdrawiam        @egzegeta :) ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę, że mam skłonność do dydaktyzmu, więc teraz w swoim imieniu :) Dzięki, również pozdrowienia     
    • Krople deszczu  brzemienne pylistą szarością, Skaleczone odłamków szklanych wielo – cierniem, Ciężarem wspólnej winy obrzmiałe nadmiernie, Kapią z chmur poranionych bolesną mnogością.   Niosą spalone rzeźby, obrazy i księgi, Rzeźb pokruszone skrzydła, ramiona i ciała, Zgaszoną rudym hukiem trwałość i nietrwałość, Potłuczone lusterko i włókna sukienki.   Jedna z tych sinych kropli, opuchniętych  żalem, (Pod   złamanej topoli sczerniałym konarem), Rubinową spowija kropelkę cierpienia,   Tak, jak cisza  spowija – ostatnie westchnienia. Lecz wiosną z setek kropli w smutku zjednoczonych Modry wyrośnie kwiatek - wśród listków zielonych.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...