Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Bezładem zmęczenia spadają liście,
ziemia wydała i ziemia wzywa,
nieubłagana jesień oczywiście
tylko nadzieja gdzieś, jakaś płochliwa.

 

Poszła w zaparte, twierdzi, że jest złudą,
cząsteczką jutra zmieszanego z pyłem,
babiego lata nitką przędzy długą,
która nam losy wciąż kreśli zawiłe.

 

W machiny czasu wplątani jesteśmy
od urodzenia aż po kresu bramy
ile wraz z nami przepłynęło wrześni
i sierpni, których już nie odzyskamy.

 

Ile upadków, a powstań ile,
aby potknięcia na sukces wymienić,
łapać, kosztować każdą życia chwilę,
znów przypomina nostalgia jesieni.

MG 

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Chciałam znów przeczytać - i przeczytałam. :)

Najbardziej do mnie przemawiają dwie środkowe zwrotki - te o przędzy życia...

 

Mam dwie propozycje do do rytmu (długość wersów) i jedną co do rymów:

 

1. pierwsza zwrotka:

ziemia wydała je i ziemia wzywa (11)

 

2. trzecia zwrotka:

W machiny czasu wplątani jesteśmy
od urodzenia aż po kresu bramy,
ile wraz z nami przepłynęło wrześni,
i sierpni, których już nie odzyskamy.

 

3. czwarta zwrotka

Ile upadków, później powstań ile (11)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo mi się podobają Twoje sugestie. Z niektórych skorzystam, nad niektórymi pomyślę. 

Witam Cię serdecznie Aniu:))

 

Witaj Czarek, jak się masz? 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A witaj, witaj:)) 

Raz się piszą, raz nie, cały czas się uczę. A tutaj fajnie jak zawsze, znajome i nowe twarze, ciekawe teksty, jest ruch i super

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To do poczytania:))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jesienną nostalgią spadają liście.

W kwestii równości wersów nikomu nikt nie dogodzi. Jedni twierdzą, że nie musi być w każdym wersie idealnie  np. po 10 czy 11, inni uważają, że na siłę nie ma co równać. Ponadto wiersz jest do czytania, a nie do przeliczania. Wskaż, w którym miejscu się zacinasz? Pomyślę wtedy nad zmianą. 

W takim razie czekam:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...