Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widzę świat w obłędzie
butelki leżą wszędzie
Nikt tu nie jest narkomanem
Każdy mawia: "ja tu tylko stałem"
Parę łyków za cięższy dzień
Wrodzona agresja opuszcza cień
Każdy pije piwko i "cześć!"
Otwiera jedno, a wypija sześć
Dziecko z matką czekają
Wieczorem gardła się pozdzierają
W dzieciństwie znowu mrok
Miał być ostatni raz, a jest dwunasty rok

 

Samotność wśród pustych butelek
Wieczorowy trening nerek
Diabeł tryka - berek !
Zniszczysz młodość, zarzygasz sweterek

 

Zauważył mnie, bo mam zapalaniczkę
Podbite oczy, ale tatuaże śliczne
Prosił mnie o dar od Ifrita
A jego fajka niecenzuralnie obfita
Trochę się bałem gdy widziałem ten wzrok
Ziejąca pustka, odchodzę w bok
W jego głowie MDMA zrobi mu teatrzyk
A on mdlejąc zakochany patrzy
Tak niechętnie oceniam ludzi
Ale czyż im to się nie znudzi?
Ciekawe czy ten człowiek podejmie leczenie
Bo zniszczył sobie życie na własne życzenie

 

Spokojny wieczór to dla nich dramat
Mam tak odpoczywać bez chociażby grama?
Następuje otchłań, nałogowa rana
Noce pełne doznań aż do rana

 

Wierzyłem że życie jest trudne
Terapia wyrzuciła myśli brudne
Wszczepiła, że sami je sobie utrudniamy
Tutaj większość biega między studzienkami
Dostrzegłem, że żadna z nich nie ma dna
Rzeczywistość za trudna? - chłopcze ćpaj...
Jedyne co mi przychodzi do głowy
To radość że nie poszedłem na takie łowy
Bo ciężko skończyć takie przygody
Jeszcze ciężej bliskim nie zrobić szkody
Uzależnionych dziennie widzę ze stu
Każdy z nich taki sam jak Deja Vu

 

Radość moje serce ogarnia
Że mój rozsądek jak latarnia
Wskazał drogę gdzie szczęście nie zwalnia
Gdy Oni wchodzą do szafy nałogów - Narnia

Opublikowano (edytowane)

Ważny temat na duży plus. Co do podsumowania, rozsądek pozwala uniknąć nieszczęść i kłopotów, ale szczęścia nie zapewnia. Ono jest raczej w gestii uczuć, które z rozsądkiem nie zawsze idą w parze. 

Potrzebujesz

do życia ziemskich dóbr trochę,

do szczęścia tej, która kocha.

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jedną z definicji szczęścia jest brak nieszczęścia i tutaj Twoje określenie pasuje. Z tematem próbowałem się zmierzyć  w przewrotnym  wierszu "Homo alcoholicus". Jesteśmy otoczeni ludźmi uzależnionymi i jest to ich i nie tylko ich dramat. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1Bardzo dziękuję!  Moja kawa jest czarna i gorzka. Myślę, że na wlewanie do niej mleczka czy śmietanki jeszcze mam czas. Ale słusznie czynisz :) Pozdrawiam.   @violettaMała nie postawiłaby mnie na nogi. :) Bardzo dziękuję!  @Waldemar_Talar_TalarBardzo dziękuję! To też rytuał poranka, zwłaszcza uśmiech żony. :))
    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      :) dokładnie tak.!  Wracając z krainy snów:) ożywiona dawką kofeiny.   Najnowsze badania pokazują, że chroni również przed chorobą Alzheimera ;) jedna filiżanka dziennie. Na zdrowie:) Pozdrawiam:) 
    • @huzarc Bardzo dziękuję! Masz rację , poranne picie kawy to już rytuał:) Tak chciałam to ująć. :)))  @bazyl_prostDziękuję za komentarz! Każdy się ratuje, czym może. :) 
    • Witaj - podoba mi się ten papierowy sen -                                                                               Pzdr.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Życie pisze najlepsze scenariusze i najlepiej dopasowane :) Tu akurat od wycieraczek wyszło, bo faktycznie siedziałam nad tą trzecią i się zastanawiałam po co mi ona, to tak głośno mi wybrzmiało w głowie, że końcówka tekstu praktycznie stanowiła punkt wyjścia do napisania całości. A reszta też jest faktem, z którym aktualnie mam nieprzyjemność się zmagać... tzw zranione ego mężczyzny odrzuconego... i z całą jego mściwością wrzuconą w atmosferę pracy.  Bereniko wybacz, ale tak gęsto musi być, bo tak gęsta była narracja relacji... przytłaczjąca od początku i naszpikowana takimi perełkami, że tu i tak jest oszczędnie opisane. No ale musiałam podejść do tego, żeby zobaczyć finał... Co byłoby bez tego? Niedokończona historia, a przecież "Neptun wychodzi z ryb" i czas podomykać niektóre sprawy :)    Dzięki za komentarz Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...