Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jak zawsze po bandzie
nie umiem inaczej
sprzedałem siebie

za wytarte słowa
ćpałem bez opamiętania
zapach ciepło uśmiech

rozmieniając się na drobne
aż zostałem bez reszty

 

bolesny kac
obwieścił świt


promień słońca

aktywował wyryty w korze
slogan

"żyli długo i szczęśliwie"

Edytowane przez EM_ka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

całość bardzo, ale tutaj bez 'ponieważ"
- ponieważ, moim zdaniem, nie potrzeba ;)
poza tym lepiej się zrymuje.
Aha, zaraz zarazem, może i coś zarastać,
ale trochę nie przyswajam powodu takiego zapisu w tytule.
Jakaś sugestia Marcinie?
Pozdrawiam :)
Opublikowano

Trochę mało materiału bo od rozmianki na drobne tekst siadł i są same banały.

 

 

***

 

jak zawsze po bandzie

nie umiem inaczej

sprzedałem siebie za wytarte słowa

zostałem bez reszty rozmieniając na drobne 

 

zaraz

a gdzie slogan

 

żyli długo i szczęśliwie 

wstali z kolan 

 

 

Pozdr. 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Taki zapis zmienia całkowicie sens  więc jestem na nie. Ale jak już zaznaczyliscie w trójkę trochę pracuje jeszcze nad nim

 

Do tytułu nie jestem przywiązany więc narazie wyrzucam może jakiś przyjdzie na mysl

Edytowane przez EM_ka (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @lena2_ wiersz refleksyjny.   to manifest o priorytetach.,   najważniejsza relacja, jaką mamy, to ta z samym sobą, a jej pielęgnowanie wymaga świadomego wycofania się ze świata zewnętrznego.     spokój jest osiągalny tylko poprzez ciszę i odwagę.   podoba mi się :)    
    • @Alicja_Wysocka   Twój wiersz Alu to mistrzostwo w przejściu od rozpaczy do świadomej akceptacji.    bardzo mocno rozumiem to odnalezienie cudu nie w błysku, a w ciszy i odwadze serca.    zachwyciłaś mnie !!!       ps. pozdrowienia dla Bereniki :)      
    • Pamięci bohatera wielu moich wierszy -wagabundy, złodzieja, szelmy, franta, alfonsa a przede wszystkim wielkiego poety -Francois'a Villon.   Wiersz nawiązuję do mojej ballady łotrzykowskiej "Boże szelmów... pobłogosław króla", która dziś dodam z zakładce prozy.   Czas na szelmowskie, tragizmu pełne wesele. Bo czyż może coś innego wywołać takie poruszenie u gminu, brudnych zaścianków, zamtuzów i zaułków stolicy. Tyle usmiechu, radości i wzniosłej atmosfery wyczekiwania na wielki finał, niż największa w kraju szubienica na placu Grêve w centrum Paryża. Szelmów, frantów, złodziei i morderców, rozstajne ze światem widzialnym miejsce. Sławne nawet bardziej niż poźniejsza, żelazna ku niebu skierowana wieża. Kacie Macieju, Ty skazanym pokuty nie dokładaj w dniu ich ostatecznego sądu. Znaj miłosierdzie pętli i stryczka. Boże litościwy, Ty zgaś im żywota bez zbędnego cierpienia. Gładko jak światła świec, jak ogniska lamp. Śmierci, Ty ich pochwyć łagodnie jako biały gołąb. A nie szarp ich dusz potępionych, wściekłe dziobem i pazurami. Jak demoniczny sęp.   Lećcie kamraci ku wrotom niebieskim. Na boskich owieczek, zielone pastwisko. Ja czekam tu w lochu. Na kolejne wesele szubienicy. Rychtujcie! A żγwο! Stryczek z pętelką na mej drewnianej pani. Kacie, dostąpisz zaszczytu by wieszać mordercę i poetę. Ach! Będzie to dzień niezapomniany. Prawdziwie przednie widowisko.
    • - O i Lem? - Amatorów wór, o tam Amelio.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...