Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wszystko i nic


Martyna Gienia Stawiarz

Rekomendowane odpowiedzi

Lece, odlatuje w nieznane, czy spotkam tam Cie, czy to wlasnie to czego tak bardzo brakowalo mi w zyciu? Ah tyle pytan ogarnia dzis mnie ... odlatuje... nie odnajdzoesz juz tej czastki mnie. Z kazdym razem jest mnie coraz mniej i mniej. Jak zalosne to bylo. To tylko sen, snie dzis o Tobie, to wciaz sen, a ja ludze sie, ze jednak spotkam Cie i zatopie sie w smaku twych slonych lez. Do bolu, do bolu, ktory przeszywa mnie w najbardziej intymnych miejscach mego drzacego ciala, ktore pragnie stracic kontrole i zanurzyc sie w najskrytszych zakamarkach Twego umyslu, ktory pochlania mnie od chwili, gdy wypowiedziales sie. Czy kiedys ujrze cie? Czy kiedys odslonisz sie? I pokazesz to czego w zyciu najbardziej sie bales? Nie boisz sie, a jednak zgrywasz sie... maskujesz Twwe najwieksze wady, gdy ja ich chce.... to bez sensu jest.... wszystko  bez sensu dzis jest...a moze  nie, moze lorafen zadziala dzis i pograzy w mnie w pustce twego serca? Na zawsze znikne, nie ujrzysz juz mnie, kara i smierc. Setki pytan, setki lez z jednej chwili. Napiete miesnie, sztywny kark. Myslisz to koniec, czujesz zblizasz sie, nigdy nie byles blizej jak dzis i tak z kazdym dniem . Dnie mijaja jak dzis. Chwile. Ty. Ja. Pustka. Moze my. Nicosc. Klebek nerwow. Gruba swinia. Tlusty wieprz. Nie chcesz taka byc, a jednak jestes i dobrze ci, wygodnie, w grzechu i zatraceniu, zatraceniu samej siebie i wlasnego ja. Pograzasz dzis sie. Krwawisz, cierpisz , lubisz to. Serce, seks, dusza. Znikasz. Plomienie, unicestwienie twego wlasnego ja. Czymze jest ja, ktorego tak bardzo unikasz? Lorafen. Wyspie moze sie. Ziolo, scisk szczeki, skurcz zoladka, podniecenie. Jak te rzeczy moga laczyc sie? Oh tak dobrze mi.. czuje cie. Aaah jeczec chce. Zaraz zaczne dotykac sie. Scisk. Czy dzis dojde? Lorafen. Scisk. Uda. Scisk. Odglosy. Slina. Zero. Jestem glupia. Nikt nigdy nie zechhce mnie takiej jaka jestem. Nudze.... kazdy to wie nie od dzis
. Martwa jestem. Ja to nie ja. To nie ja. To nie ja. Chce soba byc. Nie odnajde juz sie. Nie obudze sie. Zimne. Mucha. Swiatlo. Punkt. Seks. Spij. Zapomnij. Nigdy. Scisk szczeki. Odejdziesz , odejdziesz, zapomnisz, nie, nigdy nie zapomnisz. Teksas. Strzelanina. On i ja. Ruchome piaski , plytki brzeg, bezsensu zdanie. Lorafen, bardzoej ziolo. Slodki zapach. Elvis presley. Jajecznicza o poranku. Wyzyny. Adhd. B. Spiety Bog. Spoeta ja. Koniec. Chcialabym spac. Lorafen. Odejscie w nieznane. W nieznane zabierzesz mnie i onezwladmisz mnie. Oj chcialabym, a tak bardzo bronie sie. Czego tak boje sie. Wszystkiego. Paranoja. Ucho. Kropka. Tak bardzo wzbraniam sie. Olanzapiny brak, pragne myslec. Myslec o tych, ktorych zatopilo morze w swej czarnej otchlani. Scisk. Glod. Niechec. Glod. Niezdecydowanoe. Glod. Glod. Scisk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   "Miejsce ulicznych żebraków z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, także: z Caritasu - powinno być gdzie indziej - w Powiatowym Urzędzie Pracy i w Opiece Pomocy Społecznej."   Filozof Łukasz Jasiński    @Domysły Monika   "I zawsze unikaj ludzi, którzy czegoś pragną, jakby inaczej: od ciebie, a szanuj tych - pragnących ciebie."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • dla Joanny   Nie wiem ile mi potrzeba gdzie granica jest sytości Tobą świeci wzrok, poeta.. to Twój kurier dwuznaczności   Sto pretekstów do podtekstów jeszcze więcej do miłości gdy się znowu zaczerwienisz moje Serce w swoje zmienisz   Nie wiem co nam los przyniesie ile zmieści nasza kieszeń jakie przyjmie świat wartości gdy tak skory do skrajności..   Wiem, że warto patrzeć szerzej pozostawać w dobrej wierze chwytać chwilę zanim zgaśnie i zamieniać waśnie w baśnie   Wiem, że życie różnie plecie i że wiele gemów w secie wiem, że ważne są podróże tam gdzie Serca jest podwórze      Świeć od rana do wieczora bądź jak dopływ dla jeziora albo strumień dla pustyni co oazę z nas uczyni
    • Nie rozumiem. Ale przynajmniej tyle, że to nie pornografia. Pozdrawiam :-)
    • ( Chat GPT też czeka na wiosnę wiersz wygenerowany w wyniku bezpłodności Straconego)   Wiosna nadchodzi, zima ucieka, Ciepły wiatr wśród drzew już wieje, Świat się budzi, słońce śmieje, Kwiaty w ogrodach znów zakwitają, Ptaki radosne piosenki śpiewają. Ziemia zieleni się powoli, Wiosenne deszcze ziemię chłoną, Pachnące łąki, ciepłe dni, Wszystko budzi się do życia, Wiosna w sercu nadzieję budzi. Czas na spacery, radość w sercu, Dzieci biegają po błękitnym niebie, Wiosna to czas, gdy świat jest piękny, Z każdym dniem słońce wznosi się wyżej, Wiosna to magia, co w duszy gra.
    • @Leszczym  Na poziomie prozy jest powiedzenie: kto ma dobry bajer, ten rucha za frajer, więc nihil novi. . 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo proszę o powstrzymanie się od komentarzy ad personam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...