Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

haiku- oceaniku


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wydaje mi się, że każda z linijek powinna być tak sformułowana, aby mogła istnieć oddzielnie. U Ciebie właściwie są dwie, rozdzielone enterem.

Temat - jak dla mnie ok.
Pozdrawiam serdecznie

L.

niekoniecznie. jest mnostwo haiku w ktorych nie stosuje sie tej zasady. wszystko zalezy od przyjetej przez autora konwencji. haiku, o ile zachowac zgodnosc z jego idea, pozwala na bardzo duzo. na przyklad sa haiku jednowersowe np.

Pada w każdym oknie.
- Cor Van Den Heuvel

Noc zaczyna się zbierać między jej piersiami.
- George Swede

sa czeterowersowe np.

Jeżeli ten na którego czekam
Przyjdzie teraz – co zrobić?
Dziś rano ogród w śniegu
Tak ładny bez śladu kroków
- Izumi Szikibu

sa haiku ktore mozna nazwac sylabowymi np.

Piecyk

Piec
cyk
cyk

- Miles z Talesu


Jak widzisz jesli chodzi o same wersy i liczbe sylab jest juz bardzo luzno. powiazanie miedzy wersami to tez nie jest sztywna zasada. to jak z filmem jesli chcesz pokazac sile najlepiej zderzac ze soba dosc szybko nieruchome, oderwane od siebie sceny np.

dzień szary,
krople maja wyścig
rzeka rozdyma koryto

- dykydyk

(przeczucie zblizajacej sie powodzi no nie :) ?)

jelsi chcesz znowu powiedziec cos zgrabnego albo wyrazic jakas tajemnice to najlepiej zrobic to przechodzac mieko od jednej sceny do drugiej np.

miłość
miękko połyka czas
jednym ruchem warg

- bbbecia

nie daj sobie zwiazac rak i mozgu Lenka.
pietrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tygrysie, ja juz Ci kiedyś napisałam, że Ty jesteś Tygrys w ramach walki z zasadami. Po części się z Tobą zgadzam, a po części nie. Bardzo ładnie ujął to Piotr Stalowy na innym forum i pozwolę sobie bezkarnie zacytować fragment tej wypowiedzi:

"Zasady... całkowite przestrzeganie żelaznych reguł jest niezwykle głęboko zakorzenione w kulturze japońskiej. A może nawet właśnie to ją zbudowało? Zasady haiku to jak bushido dla samuraja. Nie można być samurajem nie przestrzegając bushido."

Uważam, że to trafne porównanie. Ja mam troszkę inne. Wiadome jest, że niektóre formy mają swoje określone zasady, np. sonet. Musi składać się z czterech zwrotek, z czego pierwsze dwie są czterowersowe i mają charakter opisowy, a dwie kolejne, trzywersowe, są refleksjami autora. Jeśli nie będzie spełnionych takich wymagań, to wiersz nie będzie sonetem. Tak samo jest z haiku.
Nie twierdzę, że te przytoczone przez Ciebie nie są haiku, ale łamią te zasady dość bezczelnie. Z niektórym zasadami w ogóle się nie zgadzam, jak np z tym co napisała u mnie Bleblin, że to co moje nikogo nie obchodzi. Obraz jest przedstawiony z mojego punktu widzenia, toteż jeśli mam załzawione oczy, to oczywiste jest, że obraz jest "załazawiony". Bo na tej zasadzie można by powiedziec, że

Śliwy w kwiecie.
Moja wiosna
Jest zachwyceniem.

Issy również nie jest haiku, bo wyraża osobistą opinię na temat tej wiosny.

Dobrze, koniec wymądrzania się :)
Pozdrawiam serdecznie
Iga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem dlaczego tak intryguje cie moj pseudonim bo to postac z teatrzyku lalkowego dla dzieci i mialem go zanim zaczalem zbierac haiku. co do zasad to zrobisz jak zechcesz ale nalezy pozostawac wiernym idei a nie srodkom technicznym ktore w miare postepu technicznego zmieniaja sie. anglia nie ma stalych pogladow, anglia ma stale interesy. haiku w tej czy innej formie pozostanie haiku bo caly czas jest na nie popyt podobnie jest z samurajami ktorzy beda istniec niezaleznie od kodeksu bushido a nawet o nim nie wiedzac.

pietrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...