Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Honor legionu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

      Był ranek, żołnierze powoli formowali szeregi. Legion szykował się do wymarszu. Aurelian przeżuwał ostatnie kęsy chleba, gdy dowódca straży oznajmił, że jakiś chłop z okolicy koniecznie chce rozmawiać z legatem. Skinął głową na zgodę i po chwili do namiotu wsunął się dwudziestokilkuletni mężczyzna w poszarpanym ubraniu. Na jego twarzy, dłoniach i nogach widać było ślady niezakrzepłej krwi, rany, zadrapania i siniaki.

 

       – Panie, potrzebuję pomocy. W nocy centurion twojego legionu zgwałcił mi żonę. Nie mogłem nic zrobić. Żołnierze pobili mnie i zamknęli w piwnicy. Dopiero rano odzyskałem przytomność. Małżonka poroniła, obecnie znajduje się w stanie śpiączki – powiedział łamiącym się głosem wieśniak.

 

     Jesteś w stanie zidentyfikować sprawcę? – zapytał Aurelian.

 

    – Tak Panie, legioniści wołali na niego Markus Fabius.

 

    – Gdzie to się stało?

 

    – Dwie mile stąd, w wiosce nad Dunajem.

 

    – Wojsko jest już gotowe do drogi, zaraz zbadam tę sprawę.

 

    Po kilku minutach Aurelian w otoczeniu drużyny przybocznej pojawił się przed czołem legionu.

 

    – Centurion Markus Fabius wystąp!

 

     Po chwili setnik stał już twarzą w twarz z legatem.

 

   – Czy to prawda, co opowiedział mi dziś rano mieszkaniec wioski, która przyjęła was na kwatery? – zapytał Aurelian.

 

    – Cóż takiego powiedział?

 

     – Zgwałciłeś ciężarną kobietę, a jej męża pobiłeś. Pohańbiłeś honor rzymskiego legionisty. Zachowałeś się, jak barbarzyńcy zza limesu, których tępimy. Przyznajesz się?

 

     – Tak, ale …. .

 

   – Nie ma żadnego ale. Dowódca straży usłyszał już moje rozkazy.

 

    Czterech barczystych legionistów schwyciło centuriona za ręce i nogi, podczas gdy dwóch innych nagięło do ziemi rosnące w niedalekiej od siebie odległości dwie sprężyste brzózki. Do wierzchołków drzewek przywiązano liny, a ich końcówki obwiązano wokół łydek gwałciciela. Na znak dowódcy straży utrzymywane dotychczas przy ziemi czubki obu brzózek puszczone, a te gwałtownie się rozprostowując rozerwały nieszczęśnika na dwa kawałki. Wszystko działo się na oczach oniemiałych legionistów.

   – Formować szeregi, gotować się do wymarszu – zabrzmiał donośny głos legata.

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak to się odbywało. Bez dyscypliny i morale Rzym nie podbiłby tylu krajów. Nie tak dawno pisałem powieść, odbywającą się w starożytnym Rzymie. Trochę mnie to przerosło, może do niej wrócę. Lubię te klimaty. 

Opublikowano

Złożona bardzo. Bohater, arystokrata z północnej Italii otrzymuje różne zadania w czasach (+/-) Jezusa, przemierzając Imperium. Głównym i ostatnim jest pokojowy alians z Germanami, przez jego związek z pojmaną przez Rzymian córką wodza Germanów. który ma zapewnić pokój i bezpieczeństwo imperium na wieki. Roboczy tytuł: "Szczęśliwy w cesarstwie". 

Tak jak w moich książkach przemieszana filozofia, polityka, miłość i seks. Moim ideałem w temacie jest zupełnie genialny "Aecjusz, ostatni Rzymianin" zasługujący sam w sobie na Nobla. 

 

Opublikowano

@Marek.zak1 Marku, poczytam sobie, przejrzę Twoją stronę. Pozdrawiam.

@Justyna Adamczewska Bardzo dziękuję Justyno, uwielbiam historię, choć kiedyś podchodziłem do niej ambiwalentnie. Na wszystko przychodzi czas, choć dziś mnie neoficie z trudem przychodzi zrozumienie takich, którzy mówią, że nie interesuje ich, a nawet denerwuje historia;) Dzięki za komentarz.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ała to musiało boleć 

 

Szkoda że w dzisiejszych czasach nie stosuje się podobnych kar 

Sadystyczne ale jakie skuteczne 

Pozdrawiam autora :-)

Opublikowano

@rumianek dziękuję-;)

@Gosława nie tylko zresztą przy gwałcie powinno się stosować takie kary, ale ciężkich, sadystycznych, bezpodstawnych pobiciach i innych tego typu przestępstwach. Uważam też, że osoba poszkodowana powinna mieć wyraźny wpływ na wysokość i rodzaj zastosowanej kary. .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1Bardzo dziękuję!  Moja kawa jest czarna i gorzka. Myślę, że na wlewanie do niej mleczka czy śmietanki jeszcze mam czas. Ale słusznie czynisz :) Pozdrawiam.   @violettaMała nie postawiłaby mnie na nogi. :) Bardzo dziękuję!  @Waldemar_Talar_TalarBardzo dziękuję! To też rytuał poranka, zwłaszcza uśmiech żony. :))
    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      :) dokładnie tak.!  Wracając z krainy snów:) ożywiona dawką kofeiny.   Najnowsze badania pokazują, że chroni również przed chorobą Alzheimera ;) jedna filiżanka dziennie. Na zdrowie:) Pozdrawiam:) 
    • @huzarc Bardzo dziękuję! Masz rację , poranne picie kawy to już rytuał:) Tak chciałam to ująć. :)))  @bazyl_prostDziękuję za komentarz! Każdy się ratuje, czym może. :) 
    • Witaj - podoba mi się ten papierowy sen -                                                                               Pzdr.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Życie pisze najlepsze scenariusze i najlepiej dopasowane :) Tu akurat od wycieraczek wyszło, bo faktycznie siedziałam nad tą trzecią i się zastanawiałam po co mi ona, to tak głośno mi wybrzmiało w głowie, że końcówka tekstu praktycznie stanowiła punkt wyjścia do napisania całości. A reszta też jest faktem, z którym aktualnie mam nieprzyjemność się zmagać... tzw zranione ego mężczyzny odrzuconego... i z całą jego mściwością wrzuconą w atmosferę pracy.  Bereniko wybacz, ale tak gęsto musi być, bo tak gęsta była narracja relacji... przytłaczjąca od początku i naszpikowana takimi perełkami, że tu i tak jest oszczędnie opisane. No ale musiałam podejść do tego, żeby zobaczyć finał... Co byłoby bez tego? Niedokończona historia, a przecież "Neptun wychodzi z ryb" i czas podomykać niektóre sprawy :)    Dzięki za komentarz Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...