Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

chaos z ładem trwa w uścisku

pełnym żaru ognia błysków

te zmagania trwają wieczność

mrok i światło losy kreślą

 

miecze błyszczą lśnią sztandary

armie kroczą w blasku chwały

krople deszczu wilżą lance

pędzą ginąć w wściekłym tańcu

 

w pióropuszach iskrzą gwiazdy

płaszcze mają barwy mgławic

błyskawice tną przestrzenie

czarna zjawa żniwo zbierze

 

wielkie armie się zderzają

huk unosi się wśród planet

śmierć i życie z sobą walczą

trupy szklanym wzrokiem patrzą

 

szczęk oręża słychać wszędzie

to Azrael pisze księgę

krople deszczu grają marsze

wojskom pogrążonym w starciu

 

kopie kłują ostrza ranią

zwłoki pola zaściełają

w kulach ognia ciała skwierczą

wokół łomot bitwy piękno

 

z nieba żarem płaczą chmury

wiatr żałobnie im wtóruje

stosy martwych wokół leżą

ci już nigdzie się nie śpieszą

 

kto upada ten nie wstanie

legion przejdzie po nim dalej

wdepcze w krwią nasiąkłą ziemię

zniknie mały płomyk w niebie

 

chaos z ładem trwa w uścisku

pełnym żaru ognia błysków

mrok i światło kreślą losy

i nie mają tańca dosyć

 

Edytowane przez Saint Germaine (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

0Oj to stary tekst ale przypomniał mi się jak słuchałem muzy zespołu Powerwolf o tytule Army of the nighte i tak nieco odświeżyłem. 

To może być nawet o zderzających się atomach które z mgławic tworzą gwiazdy. 

pozdr. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Może: wojskom zwartym w śmierci tańcu,

Albo: armiom zwartym w ciągłej walce,

Abo: armiom, które śmierci tańczą,

Albo coś w tym stylu :)

Stary, ale dobry :. Najlepsze są takie, które się nie przeterminowują :)

Pozdrawiam serdecznie

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • E, loda; - Nagle fotograf... - i Fargo; - To felga na dole?  
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.   Szkoła strażacka   Bohater tej pieśni i niekoniecznie wcale jej autor uczęszczał za licealnego młodu do szkoły strażackiej i nawet dziewczyny na okoliczność podrywał misja gaszenia jawiła się im bardzo szlachetną   W szkole nauki pobierała cała liczna strażacka ekipa gości którzy wielkimi bohaterami byli w zamiarach przystojni panowie, którzy ognia wcale się nie boją uratują ludzi i rzeczy i dobytki co tak bardzo bezcenne   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.   Gdy rozgorzał tutaj prawdziwy goręjący pożar bohater tej pieśni owszem chciał go ugasić i zamierzał wielce uratować, bo chodzi o ratunek ale jak to w życiu szkopuły bywają zawsze dwa   Pierwszy to taki, że ogień gasisz wybuchami to dziwne jest, że z ogniem idziesz na ogień ale przecież takie bywają tutaj twarde realia że wcale nie woda to twój największy przyjaciel   Drugi szkopuł jest też osobliwy poniekąd zgaśnie suma za wielkich pożarów w naokoło strażak pójdzie na bezrobocie taki to już los a przecież zakochaną żonę trzeba utrzymać   Zgasić definitywnie każdy ogień znaczy tyle co wyleczyć i rozwiązać wszelki prawny problem znaczy tyle co posprzątać i tyle co nakarmić chodzi o umowę o dzieło, a nie o umowy zlecenia (ach zbyt ambicjonalne marzenia, ach ach)   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.   O takich dziwnych losach nie powinno się śpiewać karty jak karty może niechaj zostaną nieodkryte jeden strażak zostanie ratownikiem na basenie drugi postanowi nie do końca ugaszać – życie ach życie (to tak jak bard, który i tak wszystkiego nie wyśpiewa)   I ciebie ważny poeto zwolnią z tej dużej tyry pracy wtedy gdy wyjdzie ci realny i serio dobry poemacik gdy strofą obejmiesz przeto najważniejszą istotę rzeczy gdy w strofę zmieścisz to ludzkie wielkie niepojęcie   A teraz uspokoję was moi nieliczni słuchacze końców biegania praktycznie tutaj nigdy nie ma a i smutną pieśń zawsze można na wesoło zatańczyć bo ogólnie można więcej niż nam się chce wmawiać niż nam się wmawia niż nam się wmawia i już już. Choćby na te parę krótkich minut zapomnij o hola hola. Śmiało brnij. Śmiało brnij, bo brnąć trzeba. Cóż, nie dobrniesz.   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.    
    • Ocali Mila; figi gif, Ali mila - co?  
    • Je żywopłoty by - tołpo - wyżej.  
    • - Ani to tam; - ma to Tina - ukos oku - ma to Tina?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...