Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wśród młynu twarzy
i pestek słonecznika
przedziera się świst

gwizdka

ryk gardeł burzy krew
pierwotny budząc instynkt
zatracasz się
i krzyczysz

razem z resztą


na dobre i na złe

kolejny rytm
kolejna pieśń
budzisz do życia stadion

i zanim się obejrzysz
pod twą komendę klaszczą 

 

w jedności siła

upaja bardziej niż narkotyk

i wchłania chociaz nie wiesz jak 

 

to wyświechtane sedno

za barwy i za klub

 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.... miałam okazję być na kilku meczach i wiem, że ryk gardeł burzył krew, moją..:) że aż tak głośno, ale zatracić można się można.

(...)

... oddałeś klimat stadionu, wrzawy tłumu i jedności, gdy grają 'swojacy'. Rozumiem to.

Treść bardzo pozytywna.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...