Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pilica


Rekomendowane odpowiedzi

przemierzałaś epoki
nurtem wartkim
szerokim

 

przepływałaś przez palce
niejednej dłoni 
rozpostartej

 

czemu płyniesz wciąż Pilico 
dokąd

 

by odnaleźć duszę w sercu
by odrętwić boskie stawy

by ukoić pokłon trawki
jednodziennej wodnej ważki

 

by oziębić płomień lawy
by zatrzymać się i wrócić
gdy tymczasem nie potrafisz
biegu swego trochę skrócić.. 

 

ciągle inną wodę niesiesz
inny korzeń się nią poi
po co płyniesz w dół Pilico
aby umrzeć w wód odchłani..

 

brodzę w tobie całe życie 
kradłaś w czeluść moje duchy
białą drogą ruszam dalej
w gronostaje, wydmy, puchy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie-ma być rozwodnione. Przeczytaj kilka razy, może a może... Ważka wodna - chodzi o życie owada i nic więcej, nie chodzi tu o słodki zapach róży czy gorzki. Gdybym taki błąd popełnił zgodziłbym się z krytyką. Dzień czy rok niewiele zmienia w jednostajnym prądzie rzeki. Dziękuję za komentarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Tomassie77, mnie się Twój wiersz podoba :)). Szczególnie ostatnia zwrotka. A wers:

 

b. interesujący. 

 

Super o Pilicy rzekłeś, mówi Peel do rzeki - taka apostrofa. 

Można się przenieść na łono natury a przy okazji - psychologii nieco. 

 

Pozdrawiam J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Daleki jestem od krytyki, bo się na poezji nie znam :)

Ale tę jednodzienną zamieniłbym na jednodniową. Z tym rozwodnieniem chodziło mi o styl. Niby rymy są, a tu nagle: poi - otchłani. A poza tym, nie wiem o co chodzi w ostatnim wersie. Jakie gronostaje, jakie puchy? O co kaman?

 

Pozdrawiam. FK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wszelkie uwagi są wskazane, po to umieszczamy wiersze na portalu. Ostatni wers jest jasny wg mnie, staram się nie interpretować ani swoich ani czyichś utworów, ponieważ jest to sprawa indywidualna. Tak przynajmniej ja rozumiem poezję. Zrobię mały wyjątek w tym przypadku. Życie na różnych swoich etapach lokuje nas w rozmaitych miejscach: raz jest to puszcza, gronostaj gdzie przetrwanie jest najważniejsze, innym razem na grząskich piaskach, wydmach kiedy wszystko usuwa nam się pod nogami i znikąd pomocy nie ma a każdy najmniejszy ruch pogarsza sprawę, jeszcze innym razem w puchach, na miękkich poduszkach, w których często zatracamy się gubiąc na wiele lat bądź na zawsze swoją drogę. Są to pułapki losu, ślepego i indeterministycznego. 

 

Pozd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym .. piszesz w specyficzny sposób, rozciągając niektóre swoje myśli aż nadto i niektóre Twoje 'wrzutki' można by zdecydowanie 'okroić', zachowując sens wypowiedzi. jw. jest ok, czytałam wcześniej... i od razu przyszła mi go głowy piosenka, którą bardzo lubię. Na boku, w domu, tak jak umiałam, przetłumaczyłam.. bez zachowania rymów, bo to wyższa szkoła jazdy. Ta piosenkarka już nie żyje, ale jest YT... i można odtworzyć, ile razy się chce. Pozdrawiam.       Też byłam dziewczynką, w moim ojcu  zakochaną, ale - jemu - byłam zrzędą  i wiecznie się myliłam.  Próbowałam go przekonać,  walczyłam, by go zmienić - nigdy się nie udało -  potrzeba by całego życia. Kobieca cierpliwość zaczyna się w tym wieku, kiedy rodzą się w rodzinie, po części wrogiej... zatracasz się... ukryta w kinie i... marzysz  żeby uciec z pierwszym, który się trafi, ale on także zaczyna okłamywać. Mężczyźni się nie zmieniają, pierw mówią  o miłości, a potem zostawiają...  Mężczyźni ciebie zmienią, bo płaczesz  długie noce i pytasz... dlaczego. a oni z kolegami śmieją się z ciebie. Też płakałam za pierwszym razem wciśnięta w kąt - pokonana... on robił. co chciał i nie rozumiał,  że byłam 'zmrożona' i dlatego cicha..   Z czasem, stając się silniejsza odkryłam,  że mężczyzna w grupie jest herosem, lecz, gdy zostaje sam, odczuwa strach. Mężczyźni się nie zmieniają, robią pieniądze, żeby cię kupić, a potem cię sprzedają. Nocą nie wracają i dostajesz wszystko to,  czego nie chcesz.... miłość mężczyzn. którzy mogliby się zmienić, byłaby ideałem,  który nie istnieje...   ale zakochują się tak samo jak ty.     Oczywiście... nie możemy wszystkich kobiet i wszystkich mężczyzn, upychać do jednego wora. Są.. wrażliwcy i.. te wrażliwe... romantyczne.           ale zakochują się tak samo jak ty.
    • @Nata_Kruk jestem potwornym dyslektykiem  walczę, ale przegrywam niestety(
    • dajmy spokój z sucharem    to co ma wartość    nie potrzebuje przystawek       
    • @Nata_Kruk aroniówka, dereniówka, piołunówka, każda ma wielbicieli. Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... gubisz kropeczki, jak ja... ale tu... szłem.... to "wilekobłądek".. powinno być.. szedłem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...