Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niby nic, ale drzewa
ukłonem do betonowych łąk
chylą korony bez łezki
bo rzeka wylała już prąd
a ludzie z obrazkami jak dzieci
chodzą, migają i mijają
ze ślepym oczkiem od fleszy. 

 

Niby wiesz, że zdjęcia
tylko puste uśmiechy
i pobielałe kości jak zęby
nie pomieszczą wnętrza
jak wtedy z tobą w parku
wieczny w czasie przeszłym.

 

Niby nikt, ale w środku ktoś
nie ratuj wcale, jeśli życie
było błędem.

 

A ty bądź dalej.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To jednak coś, ponieważ "ale". 

 

 

NN. Dla mnie to nie jest smutny wiersz, to wiersz o potędze, o pięknie, choć i o śmierci, ale śmierć jest czymś naturalnym, natomiast na dokonania trzeba ciężko pracować - tu triumf:

 

 

 

A błędne życie, czy też życie = błąd - wszyscy błądzą. 

 

Zasmuciło mnie jednak coś:

 

Ja mam nadzieję, że warto ratować, nawet jeśli... 

 

Justyna. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja się teraz po prostu cieszę z miejsca, gdzie jestem. Choć niedosłownie, bo teraz nie jest najlepiej. Spełniam po prostu część swoich marzeń, kiedy patrzę jak piszę i wiem w jaki sposób- o kim/o czym i do kogo ;)

 Wiersz miał być mocniejszy, ale wyszedł stonowany bo chyba jakaś część mnie już dojrzewa. Tylko czy zdążę napisać to kiedyś?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Masz zatem szczęście :)) 

 

Splecione jak włosy w warkocz. 

 

Tu mi przychodzi do głowy Twój wiersz pt. "Szeol", wiesz, zapewne, dlaczego. 

 

 

 

 

NN. Czas trudno określić, choć jak mawiał Sławomir Mrożek: czas jest zawsze aktualny   

 

Ważne słowa dla mnie napisałeś, pomogłeś. J. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @UtratabezStratyMam nadzieję, że  mnie nie prowokujesz stwiedzeniem "a ja tu widzę coś raczej przeciwnego" -  to odpowiadam.  Książek political fiction właściwie nie czytam, więc trudno mi jest odnieść się do Twojego opowiadania. Jednak widzę niespójność w tym, co piszesz a co sugerujesz w komentarzu. Jeżeli słowo "reżim" jest zbyt drastyczne, to jednak uważam, że twoje państwo jest opresyjne. A zmuszanie obywateli starszych, schorowanych do służby wojskowej, duża ilość żołnierzy i zwartych formacji na ulicach (Co oni tam robili? ) świadczy o państwie zmilitaryzowanym. W państwie opresyjnym również źle traktuje się obywateli w ZK, wymyślając absurdalne nakazy i zakazy. Tu pojawia się też fanatyzm, więzienie jak klasztor (ciekawa jestem jaki? Klasztor klasztorowi jest nierówny - mają przecież różne reguły), zmienione godło i krzyż na ścianie czyli ewidentnie zachwianie relacji między sacrum a profanum. I dominacja jednej religii, ignorowanie tym samym  obywateli innych wyznań czy niewierzących zakłóca, system państwa demokratycznego. Nie poruszam spraw polit. - gosp., bo to temat rzeka. A do czytania następnych odcinków już zachęciłeś. :)Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i dodam coś od siebie do treści. (...) Skupiłem się w większej mierze na formie niż na treści, w której ważniejszy mianownik odegrał kluczową rolę — z samym zamysłem. Autor ( czyli, ja) chciał pokazać w tej formie rymy asonansowe i konsonansowe (ciut niepełne) w całości, stanowiąc bez żadnych manifestów przestrzeń, rezonującą w sposób abstrakcyjny.     
    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...