Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

za każdym razem

kiedy jestem

już prawie pewna

że otoczyłam się tylko

tylko...


 

pojawiają się obawy

że to coś ludzkie


 

a ludzkie

cóż ludzkie

jest jak pogoda

starcza jej do końca lata

najdalej do piątku

mapy wertuje

coś ludzkie

ot ludzkie


 

w nim może być kres

a ja chcę wędrować


 

kiedy pod stopami

nic prócz miłości

nie zatrzymuj mnie

ludzkie

chcę dalej iść


 

27.07.2019

Opublikowano (edytowane)

O, bardzo ciekawy wiersz. 

Czasami wszyscy chcemy się wyrwać z tego co "ludzkie", bo nas ogranicza, choć... to co ogranicza też jest potrzebne, wady też mogą być zaletami, a nauka na błędach ma niepodważalną wartość. 

 

Ale dzisiaj bardzo rozumiem Peelkę. 

Bo moja ułomność ludzka dała mi się dziś we znaki wybitnie i dobitnie. 

 

Pozdrawiam przyjaźnie, 

 

D. 

Edytowane przez Deonix_ (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witam - gorącą jak nic  czyli po ludzku  ale mimo coś napiszę -  ciekawe te

rozmyślenia maja sens...

Po  ludzku znaczy słusznie. i tak trzeba iść.

                                                                                              Dużo cienia ci życzę.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No tak, "ludzkie" jest jak ta grawitacja ciągnie i ciągnie w dół, co strasznie męczy... choć ci co ich tak mocno nie ciągnie, też nie mają najlepiej, bo kończą w dziwnych zakładach. Ostatnio poznałam pewną panią, która mi co nieco opowiadała o ludziach tam przebywających, jak się zachowują kiedy im się ta grawitacja wyłączy. Nic przyjemnego.

 

Dzięki za zrozumienie i komentarz :)

Pozdrawiam   

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam

 

Cały czas jestem w cieniu, a i tak jest "gorąc straszliwy".

 

Miło, że można u mnie uchwycić coś do przemyślenia.

Nie jestem pewna czy po ludzku to słusznie, ludzie są tak różni i każdy... no prawie każdy uważa, że jest ludzki, ale ludzki to i pozytyw i negatyw. Pracownik w ubojni bydła  i pielęgniarka - jest między nimi przepaść, a oboje są ludźmi, oboje pracują dla ludzkości, bo gdyby ich praca nie była potrzebna ludziom, zwyczajnie by ich w tych miejscach nie było.

 

Dzięki za komentarz i odwiedziny :)

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Po co mi zapalniczka? Po co mi zapalniczka z Paphos? Nie palę na co dzień - Słaby podarunek. Lecz płomyk czasmi się przydaje. Postawię ją na półce na widoku. Kiedy akurat potrzebuję iskry, nie mam jej przy sobie. Wtedy sobie o niej przypomniam. Wracam do domu i patrzę na nią. Wiem że gdy znowu będę jej potrzebował, nie będzie jej ze mną. Koło się zatacza. Zapominam o niej, lecz ciągle sobie mam ją w głowie. I osobę od której ją dostałem. Może to nie taki zły podarunek. Chyba o to chodzi w pamiątkach.
    • Czytając wielu z portalowych Poetów/Poetek zauważam, że próbuje się tutaj miłości dopisać właściwości z definicji jej sprzeczne. Przykre to... Miłość to nie poboczne i ciemne strony i aspekty, tudzież perspektywy związku, czy innych relacji międzyludzkich.   nie twierdzę, że ich nie ma, jest ich od cholery, ale...   Miłość to akceptacja, szacunek, troska, zaufanie itd. Piękno w czystej postaci.    Zabawa w tłumaczenie swoich rozczarowań, żądzy, czy egoizmu, chęci bycia ponad, a w jej imię to nic innego jak tworzenie karykatury, obrazy istoty miłości  - gdy się jej nie rozumie.   Wiersz jest fantastyczny, dobrze oddaje istotę Gry w miłość. Ale GRY. W dodatku widzę tu zabawę człowiekiem. Bardzo dobrze napisane.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Cóż, wierzę że każdy ostatecznie przyciąga to, czego pragnie. :)           
    • @Annna2 dla mnie jesien to czas starości, zima - śmierć/obumieranie. Wiosna wiadomo - życie. Widzę wiosnę jako zmartwychwastanie lub tu w doczesności- młodość. Lato to ten stan przed i po...    Uściski,  dziękuję za Twoją obecność pod wierszem

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @lena2_ dziękuję Lenko @Alicja_Wysocka

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo podoba mi sie to sformułowanie.  Dziękuję, że jesteś tutaj
    • @yfgfd123 Choć rację przyznać trzeba Twojej nucie, Że pustosłowia w sztuce nie brak wcale To rym i rytm jest nieraz jak obuwie, Co zgrabnie kryje stopę lecz w sandale. Bo forma gładka, kunsztownie ubrana Też bywa maską, co zakrywa pustkę. Odwagą - ta myśl niewypowiedziana, Odwagą - prawda, co w serca uderza.
    • @Marek.zak1Dziękuję za opinię! :))) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...