tetu Opublikowano 21 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 (edytowane) świat na zakrętach wcale nie jest gorszy przypomina migawkowy obraz od którego kręci się w głowie układam to co jest nie do pomyślenia a jednak wciąż się trzymam młyńskiego koła wyrasta z podłogi nie rozczulaj się nade mną diabelski młyn trzeba przeżyć inaczej fala przetoczy po mnie swój ciężar i wypłynie na światło dzienne zapuchnięta od kołyski twarz oszczędź więc niepotrzebnych słów wystarczy salon śmiechu w którym ciągle ta sama dziwka wytyka mnie palcami dlatego biorę wszystko na wesoło znacznie łatwiej doić kosmos nie uwierać Edytowane 19 Sierpnia 2019 przez tetu (wyświetl historię edycji) 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 21 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 Kolejny świetny wiersz. Może Peelka ma rację, że "trzeba przeżyć". Ale ja się boję diabelskiego młynu, tak dosłownie, jak w przenośni. Pozdrawiam, D. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 21 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 U Ciebie Tetu zawsze dla siebie coś znajduję :-) świetny wiersz :-) pozdrawiam serdecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 22 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2019 Witam - faktycznie dobry pełen emocji wiersz - Miłego ci życzę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tetu Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki Deonix. Słusznie, że się boisz. Z diabelskiego młynu trudno się wydostać. Tutaj akurat peelka diabelskim młynem nazywa życie, którego też się boi, kiedy tylko przestaje się kręcić. Pozdrawiam. Gosławo, Waldku, dziękuję za wgląd. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nata_Kruk Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2019 (edytowane) Z przyjemnością dołączę do pozytywnych głosów. Dobrze skrojony wiersz. Wtrącę jeszcze... Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. i tutaj... ... próbowałam.. na światło dzienne na zapuchniętą od kołyski twarz... wiem, dwa razy "na", ale nie wadzi mi, co gorsza..:)) Tetu'... to nawet nie sugestie, ot tak, czasami kombinuję. Pozdrawiam. Edytowane 19 Sierpnia 2019 przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jan_komułzykant Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Lubię Cię czytać tetu i Twoje układanki "nie do pomyślenia" - tego zazdroszczę i dałbym od razu dychę z wielkim Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przegapiłem, ale nadrobione. Warto było. :) Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tetu Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nat, dzięki za Twoje spojrzenie. Trochę tu przemeblowałam i pewnie zostały jeszcze jakieś niedociągnięcia. Początkowo pierwsza strofa kończyła się na wersie "a jednak wciąż się trzymam" i potem była druga. Przerzuciłam to młyńskie koło do pierwszej i tak zostało. Dzięki za zwrócenie uwagi. Pomyślę. Pozdrawiam. Dzięki Janko za lubienie, w końcu tego nigdy za wiele;) A dychę zostaw na wesołe miasteczko, bo tu to szkoda;) Ale dziękuję pięknie. Miło, że zajrzałeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się