Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Strażacy z Czarnobyla


Rekomendowane odpowiedzi

Żegnajcie
bo oto czerwonych ogni
palą nas palce
i jasny płomień
nie z tego świata
wzywa ku walce

 

Gryzie nas dym
przebija igliwiem
osiada na masce
kościstym zgrzytem
topimy co nasze
bo naszą ręką
morskie rzygacze

 

I pali nas strach
i więzi dym
a rozpacz podsyca kolory
lecz giniemy
trawieni stopniem
który nie płonie…

 

Niech rozerwie nas czeluść
tragicznych wspomnień
gdy błysk pytań
ustąpił wielkim żarom

 

Spaleni nie ogniem
giniemy nocą
przedziurawieni w żebrach i w płucach
ostatnią drogę przejdziemy sami
z radioaktywną goryczą na ustach

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Obraz Nikołaja Władimirowicza Czernikowa pt. "Strażacy z Czarnobyla"

Edytowane przez Katarynka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...