Karol Żandarski Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2019 Co niedzielę obiad, koło czwartej przychodzą mama i ciocia na kawę i ciastko. Jej modlitwy towarzyszyły mi od urodzenia w każdym momencie życia: żebym był zdrowy, żeby operacja się udała, żebym zdał maturę, spotkał dobrą kobietę, żeby była praca, a Bóg wybaczył grzechy ciała. Na jej przykładzie wiedziałem, czym jest miłość zwana Storge, do której swój list napisał Oskar Miłosz. Przyglądałem się jej zdziwiony, bo była urzeczywistnieniem tego, co przeczytałem w „Dzienniczku” św. Faustyny, w Ewangeliach i listach. Słuchałem z zadowoleniem. Nie mogąc przypisać jej tej samej świadomości, musiałem uznać, że działa w natchnieniu. Wśród niepowodzeń, wątpliwości i smutków wieku klęski, obciążony schizofrenią i alkoholizmem, staram się pamiętać jej słowa zachęty: „Jeszcze kogoś spotkasz, ufaj”, żeby spełniło się, że co ludzie, którzy stworzyli Boga i wszechświat, nazywają instynktem i instynktem samozachowawczym, my znamy jako Słońce Pamięci.
Deonix_ Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2019 (edytowane) Ładny, czuły, skreślony w sposób bardzo osobisty portret. Choć w moim odczuciu mało tu poetyckości. Ale to moje odczucie. Pozdrawiam, D. Edytowane 17 Czerwca 2019 przez Deonix_ (wyświetl historię edycji) 1
Karol Żandarski Opublikowano 17 Czerwca 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję. Jest rytm, od biedy ujdzie za wiersz.
Czarek Płatak Opublikowano 18 Czerwca 2019 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2019 Rzeczywiście, bardziej proza, ale fajnie o seniorce rodu. Pozdrawiam 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się