Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wodzi nas na pokuszenie,

wywołując krwi wciąż wrzenie.

Kiedy patrzysz wprost w jej oczy,

wiesz, że miłość cię zamroczy.

 

Gdy zobaczysz pod stanikiem,

coś co zowie się biuścikiem,

czujesz gdzieś tam silne drżenie,

i potworne podniecenie.

 

Ale kiedy spod sukienki,

wyjdą te cudowne wdzięki,

szczupłe, zgrabne jej nóżęta,

jakaż wielka to przynęta,

 

której oprzeć się nie możesz,

a być może jeszcze gorzej,

gdy pomyślisz, o czymś jeszcze.

czujesz już rozkoszy dreszcze.

 

Wiesz, że jesteś już zgubiony,

i rozsądku pozbawiony.

Pragniesz tylko z nią jednego,

właśnie z nią i tylko tego.

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Wydaje mi się, że jest słaby punkt w utworze. To ten spójnik "ale". "Ale" zwykle zaprzecza temu, co jest wcześniej: "Chciałem wyjść z domu, ale padało". A tu jakby "ale" oderwało się od swego sensu i niczemu nie przeczy. Nie wiem, czy precyzyjnie udało mi się wysłowić, ale coś nie gra z tym "ale". Nie pasuje tam.

Edytowane przez Karol Żandarski
przeoczenie (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...