Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ja oczywiście nic do Alicji nie mam - poza ogromnym szacunkiem  - odniosłem się tylko do tego co napisała, gdyż zabolało mnie - nigdy żadnej dobrej rady nie odrzuciłem, mogę tylko przeprosić wszystkich za gnioty i zakalce których dużo tu popełniłem. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bogdan też brałam wiele słów do siebie, a okazało się, że mnie nie dotyczyły. )

 

Też tak myślę, choć Alicję znam krótko, ale zauważyłam, że to bardzo przyjazna osoba, miła i taktowna.:)

 

Lubię sobie pogadać pod wierszami z sympatycznymi osobami:)))

Opublikowano

Dzięki Bogdan za serce. Uważam, że zawsze warto pogadać i wyjaśnić sobie pewne sprawy, co własnie nastąpiło, a teraz możemy zabrać się za poezjowanie:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bogdanie, nic nie da wiara w miernotę, jak to nazwałeś,

bo ta miernota uważa, że nikogo nie będzie słuchała i niczego, absolutnie niczego nie zmieni. Wszystko wie i niczyjej rady nie przyjmuje.

Pisząc o nabijaniu postów, nie miałam Ciebie na myśli :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Alicjo - ja ogólnie napisałem, nie tylko w kontekście poezji - jeśli niechcący uraziłem - bardzo przepraszam - mimo potężnej dość postury ( 182 cm i 107 kg) bardzo wrażliwy ze mnie gostek - strasznego doła wczoraj wyłapałem, ponieważ miałem wrażenie że - tak wartościowa osoba jak Nawojka, przeze mnie odchodzi z org - a - chcę byś wiedziała że dwie dewizy żądzą moim życiem - ,,Traktuj ludzi tak, jak sam chciałbyś być traktowany" i ,,Szukam przyjaciół - nie wrogów" - łączę wyrazy szacunku - wybacz jeśli uchybiłem Ci w czymkolwiek, pozdrawiam.  :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie mam teraz głowy do dłuższych dyskusji. Jednak przeczytałem ten komentarz i powiem Ci - szacun. Chodząc do szkoły wolałem zająć się zarabianiem kasy niż edukacją i mam poważne braki. Jest wiele elementów, które ciężko łapię, a Tobie pomimo bardziej zaawansowanego wieku idzie to dużo lepiej. Masz u mnie kratę whiskey do odbioru za starania! Tylko trochę szkoda, że tak późno zacząłeś talent wykorzystywać. Pozdrawiam!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki Gaźniku za budujące słowa, jakby doszło do spotkania, też jestem przygotowany  :)))) nie lubię płacić w sklepie za coś, co można zrobić samemu - dobre bo polskie  :) Dzięki za całokształt, pozdrawiam.  

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jeśli tak to jestem za!!! Obecnie nie znam żadnego aktywnego bimbrownika, a rzeczywiście nie warto płacić grubej gotówki obcokrajowcom za mniej sprawdzony trunek. Z drugiej strony jako alkoholik nie powinienem w ogóle pić (w tym roku wytrzymałem prawie pół roku abstynencji), w dodatku mam spore nadżerki na żołądku... Jednak... Jak tu się nie napić ze swojakiem? ;)

 

To może chociaż wirtualna szklaneczka [___] :D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bogdanie, nie uraziłeś mnie i nie masz za co przepraszać.

Jak już wspomniałam, nie miałam na myśli Ciebie.

Ot, po prostu, nie będę chwalić, jak nie mam za co.

Trudno powiedzieć prawdę, o wiele łatwiej, prawić pochlebstwa, chociaż uważam, że to nieuczciwe.

Gdybym na przykład miała koleżankę czy przyjaciółkę, a ta pomimo swojej dużej nadwagi ubierała się w przyciasne ubrania, króciutkie sukienki, to przecież nie chwaliłabym jej,  że superancko wygląda, bo zrobiłabym jej krzywdę.

Chwaleniem utwierdzałabym ją w przekonaniu, że dobrze robi.

Oczywiście mówienie prawdy nie jest łatwe, zdaję sobie sprawę z tego, że może nadwyrężyć przyjaźń, ale jest zawsze lepsze od kłamstwa.

Staram się ubrać swoje zdanie w najmniej dotkliwe słowa, ale widzę, że to i tak się nie sprawdza i nie działa.

 

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie wiem do jakiej dyskusji odnosi się komentarz. Niebawem zerknę. Jednak uważam, że metafora słabo dostosowana. Osoby uważany przez większość społeczeństwa za otyłe, dla innych ociekają seksem. Znam taki przypadek z pewnego lokalu gdzie barmanki przerażały mnie wielkością swojego ciała, a kolega mi mówił "Ty jesteś jakiś nienormalny, chyba Cię podniecają zdjęcia z Auschwitz. Przecież ona ma wszystko na swoim miejscu. Prawdziwa kobieta, a nie wieszak na ciuchy dla pedałów" :D 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

,,Oczywiście mówienie prawdy nie jest łatwe, zdaję sobie sprawę z tego, że może nadwyrężyć przyjaźń,"

 

Słaba przyjaźń, jeśliby za prawdę pogniewać się miała.

Masz rację Alu, pozdrawiam bardzo.  :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak naprawdę to kwestia podejścia. Kilka lat miałem problem z cyklotymią. Jednak psycholodzy i psychiatrzy mnie przerzucali i w końcu trafiłem do kliniki gdzie stwierdzono, że... Nie mam żadnych zaburzeń emocjonalnych, jestem całkowicie zdrowy tylko wystarczy mi całkowicie odrzucić alkohol i poczuję się szczęśliwy. Nie sprawdziło się, ale być może za szybko sięgnąłem do butelki...

 

Jednak... Dziwne, że wcześniej byłem cyklotymistą, teraz już nie jestem a objawy nie zniknęły. :D

 

Jestem pewny, że nie polegając na NFZ byłbym inaczej traktowany. Tak jak z nadżerkami. Byłem całkiem zdrowym facetem niszczonym przez hipochondrię. Jednak w końcu poszedłem prywatnie do gastrologa i wyszły mi poważne stany zapalne na żołądku. Mój lekarz rodzinny był zaskoczony, ale dalej twierdzi, że do tego doszło przez wmawianie sobie chorób, których nie mam, a przecież żołądek jest najbardziej unerwiony... :D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bogdanie, to był tylko przykład, pierwszy z brzegu na temat mówienia prawdy, mam poszukać innego?

Ok. Twój kolega np. bije żonę, a Ty będziesz go popierał, bo to Twój przyjaciel i boisz się, że jak mu się sprzeciwisz i powiesz, że tak nie można, stracisz go na zawsze.

Chodzi mi o sposób postępowania, wiem, że puszyste osoby są bardzo sympatyczne i pełne ciepła, chodziło o mówienie prawdy :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przepraszam Alicjo. Ja mam na imię Adrian. A odpisujesz na komentarz Gaźnika. Moja wina, bo nagle włączyłem się do dyskusji, której... Nawet nie czytałem. Jednak to nie wina Bogdana. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Droga Alu - zrozumiałem bardzo dobrze - to był koment Gaźnika, z którym zgadzam się - mam przyjaciela, dobra, wypróbowana przyjaźń, w ciężkich zarówno dla niego jak i dla mnie chwilach - ma żonę - ona - baaaardzoo xxxxl - on przy niej - szczypior - ich miłością można by obdzielić ze cztery związki - co do następnego przykładu - gdyby przy mnie kobietę uderzył, przestałby być kumplem - wiem Alicjo że to przykład i wiem co masz na myśli - napisałem w poprzednim poście że zgadzam się z Twoim tokiem myślenia.  :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - cieszy mnie że poruszył - czyli zdał egzamin - dziękuje -                                                                                                               Pzdr.   Witaj - fajnie że ładnie - dziękuje -                                                                 Pzdr.                                                                  Witam - miło mi że obraz czytelny i emocjonalny - dziękuje  -                                                                                                          Pzdr.  Witaj - tak wyszło - a z tym blaskiem może masz racje - dzięki że czytasz -                                                                                                       Pzdr.                                            Witaj - ano taka jest - ale jest miła -                                                                 Pzdr.serdecznie.
    • Ale możesz poruszyć emocjonalnie czytającego:). Pozdrowienia
    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...