Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

rozstanie z wyjątkową osobą


Rekomendowane odpowiedzi

tafla wody pełna łez rozstania 

znów ciebie w głowie mam

całymi dniami tęskniłam

znów w sercu kruszysz lód

na słowo Jockera  w nieznane  będę zawsze z Tobą biec

mijały dni tygodnie a ja nie mogłam zapomnieć o tak

wyjątkowej osobie jak ty.

Edytowane przez wiersze333 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hm.., mam wrażenie, że cztery pierwsze wersy są już całym wierszem.., a reszta przyczepionymi do niego luźnymi mniej lirycznymi myslami, jakby echem, które jednak zagłusza jego podstawową wypowiedź... Dla zobrazowania podam tę nieco przestaioną przeze mnie ze względu na rymy "krótszą wersję"

 

tafla wody pełna łez rozstania

mam ciebie w głowie znów

tęskniłam całymi dniami

znów w sercu kruszysz lód

 

Wzruszająca, skłaniająca do wspólodczuwania forma i  treść. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zuziu, przecież autorem wiersza pt. "rozstanie z wyjątkową osobą" jest @wiersze333? i gdzie zniknął mój komentarz do powyższego? Zmieniłaś nick? A został komentarz, w którym jest nick prawdziwego autora wiersza. Zniknął tez i mój komentarz. @Justyna Adamczewska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Rozumiem zuziu. No to teraz zuziu, będzie już ok. Moja rada nie była aż tak "odkrywcza", ale fajnie, że "wzięłaś" ją sobie do serca. Ja natomiast mam w sercu Twój wiersz . Pozdrawiam i do poczytania. @Justyna Adamczewska  :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Znasz się doskonale i dobrze o tym wiesz. Wiesz o d tego taki portal jest, żeby się wygadać w wierszach czy opowiadaniach. Do Nobla prosta droga, tyle, że nieco wyboista, wymaga pracy, zapału. To taki mały światek. :))) Pozdrawiam J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świat trollów jest nieodgadniony ;) tajemniczy... fascynujący … tj. chciałam powiedzieć fake news tworzący :)

nudzą się (cierpią...) - niby tworzą chaos ale potrzebują słów słów słów i pocałunków... boją się pustki... :(...

sorry zuzia, że tak pod Twoim wierszem, ale jakoś tak... mnie zainspirowałaś :)

 

zdrówka :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Faktycznie też to zauważyłem.     Na moim osiedlu jest dużo mniej zieleni. Dobudowali nam drugie tyle wieżowców niż było i ciągle stawiają nowe kosztem drzew. W całej Warszawie zabudowa jest zagęszczana bo takie są wytyczne planistyczne.
    • - Może nawet już znam tego właściwego... - rozpoczęłam reflektowanie, starając się na nim skoncentrować myśli, począwszy od chwili wyjścia z pracy.    Rozważałam. Mam tylu znajomych fajnych facetów: inteligentnych, konkretnych i zadbanych. Wielu z pasjami i zainteresowaniami. Przystojnych, dysponujących czasem i pieniędzmi. Kulturalnych i pozytywnych. A jednak, gdy zastanawiałam ich kolejno - twarz po twarzy, charakter po charakterze i portfel po portfelu - żaden mi "nie podszedł". Żaden nie pasował. I wcale nie chodziło o to, że "nie podszedłby" Milankowi, bo tego przecież nie wiedziałam. Mi nie pasował, a ja też jestem tu ważna. Ważna dla samej siebie. Mam i chcę - potrzebuję i to bez dwóch zdań - czuć się przy nim komfortowo. Poczynając od poczucia bezpieczeństwa wskutek - także! - możności długofalowego zaufania przez to, aby dotyk jego dłoni miał dla mnie to coś od razu akceptowalnego - i wcale nie mam tu na myśli umiejętności masażu - a kończąc na tym, aby dobrze wymieniało mi się z nim pocałunki. Zawartość portfela jest na końcu, gdyż sama dobrze zarabiam.    I Mały. Ze względu na Milanka musiałby być to ktoś,  kto zaakceptuje w pełni to, że część mojego serca jest już trwale oddana. Ktoś, kto naprawdę zrozumie, że mogę oddać mu tylko część siebie. Część mojego czasu i część mojej przestrzeni. Ktoś, kto odda więcej siebie za mniej mnie, chociaż przecież owo "mniej" stanowi tak naprawdę wszystko.     Oni wszyscy - kontynuowałam analizowanie, postanowiwszy zrobić sobie herbaciany przystanek w ulubionej kafejce - nadają się tylko na pewien czas. Krótszy lub dłuższy, a to przecież stanowczo za mało. Już widzę - zamieszałam łyżeczką, aby unieść opadły na dno szklanki wiśniowy syrop - jak nie dotrzymuje słowa i odchodzi ten... i ten... i tamten... - przed oczami mojej wyobraźni ponownie przedefilowały rysy twarzy kilku dobrych znajomych. - Przecież Milanek tego nie zniesie! Ja bynajmniej też nie chcę tego przeżywać, tamtego razu było dość! Ach...     Z całego szeregu przejrzanych znajomych twarzy został mi tylko jeden wizerunek. Gościa niedawno poznanego, z pewnym bagażem doświadczeń i wspomnień. Jest, to prawda, słowny, stały w zamierzeniach i w uczuciach. Spokojny i konkretny. Pasjonat. Ale... Ale czy będzie nas chciał? Chyba nie... Raczej nie - zasmuciłam się. - A może jednak?     - Gdybanie nic nie da - uznałam, upijając z rozkoszą kilka łyków. - Bóg wiedział co robi, gdy wymyślił i stworzył herbaciany krzew oraz drzewa owocowe: jabłoń i wiśnię. Pycha! - oblizałam wargi.    - Nie ma wyjścia - postanowiłam. - Trzeba będzie zdobyć się na odwagę i spytać go o to przy najbliższej okazji...       Warszawa, 26. Stycznia 2025 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wybacz, nie mam głowy do kombinowania z tym limerykiem teraz. Usunąłem jedno "przysiadł", ale reszta na razie zostaje. Zgoda? :) W ogóle mam wrażenie, że pogrzebałem potencjał tego pomysłu, patrz limeryk-komentarz @Ajar41. Lepszy od mojego. Dzięki za zainteresowanie :) Pozdrawiam :)       Świetny! Pozdrawiam :)       Dzięki :) Pozdrawiam
    • nie zawsze jestem silny nie zawsze wiem   gdzieś w oddali płyniesz pod prąd choć bliżej tęczy to zupełnie tak jakbyś wymyśliła lustro   zanim staniesz po drugiej stronie nauczę cię zamiatać po snach
    • @MIROSŁAW C. A dziękuję, kłaniam się.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...