Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wenflon


Rekomendowane odpowiedzi

Nowy nieporządek świata/ z syntetycznych gwiazd/ na głowę jej się spuścił. Jak w pieluchę bobas. I gwiezdnym gwiezdnym pyłem/ ulgę przyniósł/ podrażnionej cipie Ziemi. Pasaże ud jej sinych/ o miękkim miękkim włosiu/ świętym pędzlem/ wody olejem nasmarował. Resztki zwierzęcego zwierzęcego tłuszczu po brodzie się zlały i do pępka wpadły. Bez żadnych egocjacji. Smugi Ja_szczurzego nabłyszczanego smalcu - z ochotą z pleców głośno siorbał. Ciamkał. Flegmą zasklepiał. A w usta wystrzeliła ikra - oko w trójkącie białko odsłoniło - mięso samo się zjadło - modliszka drewniane ciemiączko wyssała z główek dzieci-krzyży. Gwoździem popiła. Dziwna, nieoczywista, nieoswojona, garbata; garbem pchana jest planeta Ziemia i jej kalekie kozły wokół własnej osi serca.

Edytowane przez Maciej Midor (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...