Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

szurnięte, i to coraz bardziej, stają się programy kulinarne we wszystkich telewizjach. Ostatnio usłyszałem (w przelocie, bo nie cierpię tego oglądać - za dużo), że kwiatki mleczy smażone na oleju sojowym smakują, uwaga - jak rydze :D

No cóż, smacznego.

Twój wiersz natomiast smakował mi bardziej - brzmi trochę jak "ładnemu we wszystkim ładnie". To oczywista oczywistość, wszak stokrotka nawet na kupie gnoju rozczuli każdego :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Moja ciocia robiła sałatkę z mleczy :) ale nie jadłam :( jakoś się nie mogłam przekonać ;) Natomiast ja w dzieciństwie piekłam ciasteczka z rumiankiem :) nie za dobre były... 

Też uważam, że przeginamy w wymyślaniu wszelkich wymyślności, a proste potrawy są takie pyszne... jak się jest głodnym :)

Co do stokrotek na kupie gnoju - zgadzam się, rozczulają :) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Moja babcia jest pracowitą pszczółką i z mleczy robi coś na kształt miodu - jest trochę roboty przy zbieraniu i dość długo się to gotuje, ale efekt petarda: naprawdę jest to dobre!

 

Acz jak usłyszałem w którymś z programów kulinarnych o tym, że można, i że się jada, kwiaty cukini, musiałem mieć dziwną minę - taki plebs, jak ja, i tak zawsze zaczeka aż dojrzeje i da się pojeść ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A mógłbyś (tak po koleżeńsku - nikomu nie powiem ;) ów przepis od szanownej babci (jak się zgodzi - nic na siłę) podać? Na działce, zamiast trawnika, mam praktycznie same mlecze ;D. Może w końcu je do czegoś wykorzystam, bo na razie tylko króliki playboya obok na tym korzystają ;)))

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

O miodzie z mleczy nie słyszałam - ale jak smaczny - to już jest rekomendacja :)

 

Nie przejmuj się, są tacy co produkują (i mają to robić) a my cieszmy się … owocami :) ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tańczyły, śpiewały, pijane obłędem, Oszalałe, w upiornych podskokach. Po chwili krótkiej do kotła, równym rzędem, Stały za sobą w ciemności zmrokach.   W kotłach smakołyki się zagotowały: Tłuste mięso z udźca baraniego, Na zakąskę zaś zioła przygotowały I drobinkę kwasu chlebowego.   – Ja, to tamtej mleko zabiorę – za karę, Bo mnie nazwała staruchą starą, Że niby ona wielką posiada wiarę, A ja jestem zgryźliwą poczwarą.   – A ja, to plagę szkodników na pszenicę Ześle sąsiadce, co do kościoła, Wczoraj ledwie – wyobraź sobie – w rocznicę, W biegu na msze poszła chylić czoła,   Wymodlić wybawienie przeklętej duszy, Bo deszcz sprowadziłam na jej pole. Tamtej zeszłorocznej, przeraźliwej suszy Pokonała zawistną niedolę,   A ona, że to niby czary, że szkodzę. Nie pomogę więcej – źli są ludzie. W smutku spuściła głowę. – Od nich pochodzę, Dbali, wychowali, w pocie, w trudzie.   Zamartwiła się nad swoimi słowami, A sumienie poruszyło strunę, Która w duszy – nakazami, zakazami – Drapie niewidzialną oczom łunę.   Wrzask. Na kłótniach i na sporach noc upływa, Zmęczone i rozdrażnione – senne, Na niczym już im nie zależy, nie zbywa. Blisko świt słońca, zorze promienne.   Wtem pojawia się demon, kozioł kudłaty, One w strachu: przewiniła która? Wchodzą z lękiem na latające łopaty – Złego aura: upiorna, ponura.   Matoha syczy, czerwone oczy wbija, Dokładnie ogląda, wzrokiem bada, Czy która nie zwodzi albo nie wywija, Kłamie, oszukuje. To szkarada –   Pomyślały. Pokorny wzrok w ziemię wbity. Na to on: sprawiedliwość – tak Zofio – Wiedźmy, czarodzieja, maga czy wróżbity Jest matką i waszą filozofią.   Straszyć czy szkodzić – nie. Wam pomagać dane. Ziół leczniczych poznałyście sekret, Przepisy na różne choroby podane Nosicie jak podpisany dekret.   Wymagam więc jako strażnik waszej pracy, By morale przestrzegane były, W przeciwnym razie na rozkaz was uraczy Sroga kara. Diabły będą wyły   Z klęski, z zatraty waszej, z waszej głupoty Wyły będą pod niebiosa same, Winne będziecie jeżeliście miernoty Pod odpowiedzialnością złamane.   Wiedźmy w strachu całe przed Matohem stały. Wygląd jego jak demona z piekła: Kozioł zawistny i to kozioł niemały, Oczy czerwone, gęba zaciekła,   Na głowie rogi, zębiska, czarna grzywa, Lecz co innego bardziej przeraża: Odgłos co się z głębi gardła wydobywa, I śmiech, który raczej nie zaraża.   Z piekła rodem, więc dlaczego zapytacie, Czuwa pilnie, by wiedźmy chroniły, A nie wiodły ku zgubie, żalu, utracie? Cóż? Prawo, prawem – tu prawo siły.
    • @KOBIETA - @Berenika97 - @Rafael Marius - dziękuje uśmiechem -
    • @huzarc ...bez nachalności... To był klucz do napisania tych wersów.   Dziękuję, pozdrawiam. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - zawsze tak było - tylko dlaczego -                                                                               Pzdr.serdecznie. @Posem - dzięki - 
    • @tie-break To właśnie w tej słabości mamy siłę, Której nie da nam żaden mur. Pozdrawiam @Berenika97 Mówią — czas uleczy, lecz kłamią jak nikt, czas to tylko mit. Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...