Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cicho, cichuteńko


Rekomendowane odpowiedzi

Cicho, cichuteńko

 

Patrzyłam w oczy kota

- drgnęła trzecia powieka.

 

Cofnęłam się o krok, odwróciłam wzrok,

kicia zbliżyła się cicho

i zapytała skromnie

- Co jest, moja droga?

- Czy dręczy cię choroba?

- Słabnę kitku - ja na to

- Pewnie odejdę w nijakość. 

 

J.A. 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki Bogadnie, miodzio na moje skłotane serce i z lekka obolałe ciało, tego mi potrzeba. 

 

Tekst piosenki fantastyczny, pobudził do działania, a to najważniejsze, bo już chyba zapas na pisanie u mnie się wyczerpuje, umiera. Ale nic to - jak mawiał Mały Rycerz. 

 

Kogo nie boli,
ten nie pisze wierszy,
bo i po co?

Wiersze piszą ci,
których boli,
tak jakby mogły one zmienić cokolwiek...

Wiersze piszą ci,
których zawiodły
wszystkie
przeciwbólowe środki...

A więc wiersze
to dla nich
uśmierzające
tabletki ze słów.

Trudno powiedzieć,
co dokładnie boli poetę,
w którym miejscu?

Pisanie wierszy
to dla poety
uśmierzające
tabletki ze słów.

 

Słowa Jan Rybowicz (poeta przeklęty). 

 

Jeszcze raz dziękuję, Bogdanie J. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...