Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

śnił chłopiec o róży,

na jawie mu się ona marzyła,

przemierzał ogrody pełne kwiecia,

łąki, leśne polany, zagajniki

i wreszcie trud swój zwieńczył,

dojrzał ją pośród wielu,

na szczycie pagórka, samotną,

 

od tego dnia chłopiec

był stale obok, przysiadał

opodal i patrzył, róża pozwalała

mu podziwiać siebie, tak hojnie

obdarzała go swym pięknem,

z początku nieufna, obawiała się

jego zamiarów, czy aby

nie zapragnie jej zerwać?

chłopiec równie się trwożył

by jej nie spłoszyć,

jak zwykle to bywa,

czas odegnał te troski,

i oswoił chłopiec różę,

a róża oswoiła chłopca,

 

młodzieniec zasypiał

i budził się obok niej,

razem podziwiali wschody słońca,

pierwsze promienie bladego brzasku

na jej pokrytych mgłą liściach,

(a ona pozwalała mu

spijać z nich krople porannej rosy)

wspólne zachody, gdy krwawa

już tarcza strudzonego słońca

rzucała ostatnie smugi na

jej różane płatki, dając im

odcień tajemnicy, kolor

spoza palety barw tęczy,

 

chłopiec chłonął jej kształty,

smukłość łodygi, listków wykrój,

ich chłód woskowy w dni

te nawet najupalniejsze,

i mocną, kojącą zieleń,

co przynosiła mu wytchnienie,

najbardziej pragnął jej zapachu,

woń każdej róży upaja,

wolę od zmysłów rozdziela,

do szaleństwa przywodzi,

a cóż dopiero jego własna róża…

dawno już zniewoliły go jej aromaty,

o poranku pachniała nadzieją,

w południe, pod palącym słońcem

czuł szczęście, radość i zabawę,

najbardziej jednak czekał na ostatni

promyk słoneczny zza wzgórza,

mógł wtedy wyczuć słodką woń obietnicy,

 

co dnia, bezustannie, chłopiec

troszczył się o różę, doglądał, podlewał,

przed nadmiarem skwaru chronił,

jego dłonie nie zważały

na kolce, pokłute setki razy,

a krew co wypłynęła – lakiem,

a rany świeże i te już zabliźnione –

pieczęcią na wieczność się stały,

 

i został chłopiec ogrodnikiem

tej jednej, jedynej róży,

a ona jego ogrodem całym,

nie wiedzieć kiedy, korzenie

róży wrosły w serce chłopca,

przeniknęły je na wskroś,

stały się z nim jednością,

z nim biły, z niego czerpały,

i gdyby róża zapragnęła odejść,

to tylko wyrwawszy z piersi

chłopca jego serce…

 

była dlań całym światem,

a świat cały dla niego, był w niej,

tyle kwiatów spotkał, tyle podziwiał,

na nią czekał, po kres

ta tylko była jego

Opublikowano

Piękny tytuł a później coraz bardziej romantycznie. 

Fakt, że wiersz "dociera" niekiedy do Małego Księcia ale wydaje się, że autor to wie bardzo dobrze. Czerpie świadomie. 

Podoba mi się staranność zapisu, nie ma nonszalancji.

Pozdrowienia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jak Ala - nie będę powtarzał   nie pragnij więcej i więcej a raczej pilnie uważaj bo on za życia jest święty przemęczysz padnie na zawał ;)
    • @Alicja_Wysocka Na razie AI tego nie potrafi. Gdzieś z Tobą na łączach zrobi lepiej. Ale to dopiero preludium. Wstęp do wielkiej historii. O ile coś zupełnie nieoczekiwanego się jeszcze nie wydarzy. Bo różne historie gdzieś po drodze mogą być, najróżniejsze. Notabene w dużym stopniu historii made in Usa.  @Alicja_Wysocka Fakt, przegiąłem, przepraszam. Na razie ;))
    • @Leszczym  sorry, już nie mam siły, jestem gaduła, ale Ty chyba większa :)
    • @Alicja_Wysocka Widzisz tu widzę dodatkowy kłopot. Ze współpracy z AI może powstać bardzo ciekawa kwestia. Coś naprawdę interesującego. Ale tym bardziej może narazić się na zastrzeżenie rynkowe. Bo skoro machnąłeś to z AI, to tym bardziej za co mamy ci płacić? Prawda to. I tutaj mi się wydaje nieuchronnie dochodzimy do kolorytów postaci Twórców. Bo to ich życiorysy bywają mega ciekawe. Frapujące. Gdzieś idące w te mniejsze lub większe legendy. 
    • @Leszczym  Takich wierszy jakbym chciała AI nie napisze. Próbowałam, jak napisał, myślałam, że umrę ze śmiechu, i żeby nie było, zapytałam czy wie co co to średniówka, rytm, rym asonansowy - wszystko wie. No to poprosiłam o trzy zwrotki, pisane dziewiątką, ze średniówką po piątej sylabie, z dobitną puentą, podrzuciłam rekwizyty, (bo wiersz miał być na temat obrazu) takie jak światło, cień, rama, farba, kolor, zapach, klimat itp. Niestety, nic nie było jak powinno. Zwracałam mu uwagę, ładnie przepraszał, ale nie potrafił. Za to kiedy poprosiłam o wolny, napisał w sekundę, tylko, że to zupełnie nie mój klimat. Podziękowałam, bo on jest bardzo grzeczny, więc ja też, no i napisał: Cieszę się, że mogłem pomóc. Eeeetam, wolę go zapytać o której SKM do Gdańska, to potrafi. Zgadzam się z Tobą, że upora się w niedługim czasie i z taką poezją jak lubię, no ręce opadają i chęci do pisania też.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...