Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

 

   wierzysz

   w nasze tajemne moce

   uzdrawiające sanktuarium

 

   znowu rozsypujesz

   pod nogi płatki kwiatów

   wcześniej pozrywanych ze mnie

 

   kapie krew

   rytualnie spijasz na żywo

   ponaglając pąki do rozkwitu

 

   w miejsce prawdziwych

Opublikowano

Zanim dobrnęłam do końca interpretacje wiersza nasuwały mi się różne:

gwałt, syndrom sztokholmski, albo po prostu ostry tekst bez podtekstów.

 

Lecz puenta trochę mnie z tej mnogości wybiła, ponaglenie (sztucznych) pąków do rozkwitu odczytuję

jako przymusowe "dojrzewanie" spowodowane przemocą, której Peelka nie chce,

więc jeden ze szlaków moich pierwotnych, prywatnych przemyśleń dotyczący dobrowolnego

sado-maso nie wchodzi tutaj w grę. Nie wiem, czy odbieram ten wiersz zgodnie z Twoim założeniem,

ale bardzo mi odpowiada to, że mnie poraża i to mi w zasadzie wystarcza. Naprawdę bardzo mi się podoba.

 

Pozdrowienia,

 

D.

Opublikowano

Witam  -  ostry wierszyk - ale czasem tak trzeba.

Ważne by był czytelny jak ten.

                                                                                  Spokojnego popołudnia ci życzę.

                                                                         

                                                                                                                 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Bo najważniejsza jest pierwsza myśl - emocje i wtedy można zauważyć bezpośrednią szczerość."    Filozof Łukasz Jasiński 
    • @Arsis i ja tez czkam:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Piękne, liryczne cząstki. Odbieram je całą sobą. Doskonale rozumiem.  Bardzo pojemna tytułowa iluminacja, która w kontekście całości daje niesamowitą przestrzeń i wiele do myślenia. Można podróżować nie tylko w głąb podmiotu lirycznego (stan psychiczny), ale można też pofilozofować, odkrywając głębsze, bardziej duchowe tudzież metafizyczne pokłady. Wiersz skłaniający do zadumy. Zatrzymałeś. Pozdrawiam. 
    • Są różne powroty, tutaj jest tylko o jednej sytuacji. Nie da się uciec od siebie, jeśli się dokądś ciągle wraca.   Krótkie życie, więc wracamy. Myślą, czynem lub słowami.   Jakaś widać jest potrzeba, choćby rzucić okiem, że się nie da ;-)     Pzdr.  
    • @tie-break, piękne słowa, mądre spojrzenie. Dziękuję.   @violetta, nawet nie wiesz w jakim jesteś błędzie. O związek trzeba dbać, o miłość trzeba dbać, każdego dnia pokazując, udowadniając sobie jak bardzo jesteśmy dla siebie ważni. Do udowadniania jest więcej niż mogłoby się wydawać i to żadna ujma, to wzajemny szacunek i zrozumienie. Pozdrawiam.   @huzarc, bardzo mi miło, że tak odbierasz. Dzięki wielkie.    @Simon Tracy, bardzo dziękuję za mocny głos. Pozdrawiam.    @viola arvensis, cieszę się, że tak to widzisz. Bardzo dziękuję za komentarz. Serdeczności.    @Berenika97, dziękuję za czytanie i podzielenie się słowem i za przestrzeń, którą dojrzałaś. Miło mi. Pozdrawiam.    @Nata_Kruk, dzięki za wgląd i słowo. No właśnie, burza... Wytrawni łowcy burz od razu wychwycili;) Bardzo dziękuję. Pozdrówka.  Ps Widzę, że pewien fragmencik nie uszedł Twojej uwadze:)  Cieszy, że dojrzałaś ten myk;)     @lena2_ @sisy89 @Natuskaa dzięki za uznanie. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...