Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

 

   wierzysz

   w nasze tajemne moce

   uzdrawiające sanktuarium

 

   znowu rozsypujesz

   pod nogi płatki kwiatów

   wcześniej pozrywanych ze mnie

 

   kapie krew

   rytualnie spijasz na żywo

   ponaglając pąki do rozkwitu

 

   w miejsce prawdziwych

Opublikowano

Zanim dobrnęłam do końca interpretacje wiersza nasuwały mi się różne:

gwałt, syndrom sztokholmski, albo po prostu ostry tekst bez podtekstów.

 

Lecz puenta trochę mnie z tej mnogości wybiła, ponaglenie (sztucznych) pąków do rozkwitu odczytuję

jako przymusowe "dojrzewanie" spowodowane przemocą, której Peelka nie chce,

więc jeden ze szlaków moich pierwotnych, prywatnych przemyśleń dotyczący dobrowolnego

sado-maso nie wchodzi tutaj w grę. Nie wiem, czy odbieram ten wiersz zgodnie z Twoim założeniem,

ale bardzo mi odpowiada to, że mnie poraża i to mi w zasadzie wystarcza. Naprawdę bardzo mi się podoba.

 

Pozdrowienia,

 

D.

Opublikowano

Witam  -  ostry wierszyk - ale czasem tak trzeba.

Ważne by był czytelny jak ten.

                                                                                  Spokojnego popołudnia ci życzę.

                                                                         

                                                                                                                 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • niby o mnie ten erotyk biznesowy tutaj w świętej dysonanse są harmonii po co zaraz bezpieczeństwo mieszać z herbem wspólną drogą gdy arete pięknie jedziesz   pozdrawiam  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak ja napisałeś - faunie że zajrzałeś Wiesławie - 
    • @Marek.zak1 Można nawet powiedzieć, że czynisz patriotycznie. Pozdrawiam. @Jacek_Suchowicz Wielkie dzięki za ten fajny wierszyk.Pozdrowionka. @iwonaroma Nie każdy wiersz jest poezją, ale w tym akurat chyba mi się udało. Dziękuję i pozdrawiam.
    • Warunki*                 Gdyby jakakolwiek osoba zechciała ze mną dobrowolnie zamieszkać, to: na - moich bardzo skromnych warunkach, oto one:   - kopia dokumentu potwierdzająca o doświadczeniu zawodowym: świadectwo - pracy;   - kopia dokumentu potwierdzająca stały dochód, np: umowa o pracę na czas - nieokreślony;   - kopia dokumentu potwierdzająca stopień niepełnosprawności, preferuję - nabytą i dożywotnia: renta - socjalna, minimalny - dochód: tysiąc siedemset złotych;   - kopia dokumentu potwierdzająca brak długów finansowych;   - kopia dokumentu potwierdzająca o czystym koncie prokuratorskim - niekaralności;   - kopia dokumentu potwierdzająca o stanie zdrowia higienicznego, fizycznego i psychicznego - czystości - cielesnej, umysłowej i duchowej.             Przypominam: jestem osobą niesłyszącą, jednak: myślącą - samodzielnie, również: pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym - biseksualistą, także: logikiem - pedantem.           W życiu najważniejsza jest wolność obywatelska gwarantowana Konstytucją Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a wolność to świadomość, odpowiedzialność i samodzielność - przeciwieństwo chaotycznej anarchii: prawnej, kulturalnej i etycznej.           A więc posiadam wolność: wolny - czas i wolny - wybór, jeśli ktokolwiek zapragnie poznać realnie moją skromną osobę, to: istnieje warunek przystosowania - jestem zdolny żyć w każdych warunkach życia, które nie ograniczają mojej wolnej - przestrzeni.           Mam czterdzieści cztery lata, ważę: siedemdziesiąt sześć kilogramów, dodam jeszcze wzrost: sto siedemdziesiąt sześć centymetrów i stopy: czterdzieści i cztery - jak u niejakiego pana Adasia M.   *zrobiłem drobną edycję - aktualizację, treść - bez jakichkolwiek zmian    Łukasz Jasiński (Warszawa: 2025)
    • najwyższa pora dziś trzasnąć drzwiami a wszystkie lęki spadną jak liście uroki życia ubrać słowami śmiać się radować a szczęście przjdzie   zaryzykować te kilka złotych jakiś kuponik toto lub euro a gdy się przegra nie myśleć o tym jakaś wygrana cieszy na pewno :)))   ps do śniadanka w sam raz    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...