Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Na pewno to potrafi :) I wtedy jest wyjątkowo cennym darem, też dla innych. Jako dziecko otrzymałam taki dar i czerpię z niego do dzisiaj. :) Wzruszający, przemawiający prosto do serca wiersz... Pozdrawiam.

.

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Duszko -  miło cię widzieć - cieszy mnie że się podoba.

Dziękuje że zajrzałaś oraz za serduszko.

                                                                                    Kolorowych snów życzę.

                          

Opublikowano

Zewnętrznie może niekoniecznie chociaż Danuta Szaflarska mając 100 lat nadal była piękna - także zewnętrznie...

Natomiast wnętrze człowieka starego może być piękne - mądre, spokojne, pełne miłości - chociaż oczywiście nie w każdym przypadku tak jest, bywają przecież obleśni starcy i wredne staruchy ;)

Szkoda że obecne czasy na ogół nie doceniają starości. Grunt to temu się nie poddawać i być zadowolonym :) Kiedyś, kiedy były jeszcze stany (np. szlachta, chłopi, duchowieństwo itd. ) był również stan zadowolonych :) i to dotyczyło starców :) wyczytałam w pewnej starej książce.

Pozdrowienia

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam  -  zgadzam się  z tym co napisałaś  - ale mi chodzi o ogólne

pojęcie starości -  dziękuje  za przeczytanie komentarz i serduszko.

                                                         Miłego dnie ci życzę.

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Marcinie -  miło cię widzieć - dziękuje za  odwiedziny

serduszko i miły wierszowi komentarz.

Początkowo bałem się że nie za bardzo

znajdzie się czytelnik któremu się spodoba

pisanie o starości  którą różnie się rozumie

Myślę  że warto od czasu do czasu zaglądać

do starości przecież to nie wstyd...

Jeszcze raz dziękuje Marcinie.

                                                                                                             Pozd.

 

Opublikowano

Dobre! Bezpośrednio, jak zwykle u Ciebie, przedstawiony temat, ma swój koloryt, przez co mocniej trafia. 

Życie bywa piękne, gdy się dokładnie wie, co ma w nim być piękne i właśnie to się widzi, a resztę traktuje z przymrużeniem oka. 

I sądzę - choć przecież na własnej skórze nie doświadczyłem - że tak jest ze starością: gdy można postawić sobie nowe cele, to jest tak piękna, jak o niej piszesz. Gorzej, gdy sił już brakuje lub ludzi wokół. 

Fajny, treściwy wiersz :)

Opublikowano

Starość może mieć różne oblicza. Moim zdaniem gorsza jest mentalna starość, która przytrafia się też młodym ludziom, a wtedy można być martwym za życia niestety... Pozdrawiam. FK.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  miło widzieć - dziękuje za odwiedzenie oraz serduszko.

Zgadzam się starość to niełatwy temat.

                                                                                                                  Pozd.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
    • @Robert Witold Gorzkowski dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...