J.J.R. Opublikowano 22 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2019 (edytowane) Dotknąłem twych ud, poczułem ich drżenie Nasiąknięty Tobą, rozbudzony zbliżeniem Spijałem miód płynący z twych warg. Gdy gładkość twej skóry Dotknęła wnętrza mych ust A zapach przeniknął do głębi mych płuc Płonąłem, lawina ruszyła w dół. Nagie twe piersi, zroszone oddechem Ciało oddane, pod łaskę mych żądz Upadłaś, znienawidziłaś mnie już? Nie możesz nic zrobić Oczy twe zamglone Pragnąca dotyku i szarpnięć tych strun Które rozbudzą w twym ciele Tą rozkosz, znaną gdzieś z snów Ciche jęki ustały, opadłaś ze sił? Nie! To cisza przed burzą! Zaraz porwie Cię ten straszny wir A potem wyrzuci daleko gdzieś stąd. Znów sama, bo po co Ci ten ktoś Gdy tafla jeziora spokojna bo sztorm. Ustał już… Edytowane 22 Marca 2019 przez J.J.R. (wyświetl historię edycji) 2
Annie Opublikowano 28 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2019 Można by było zrobić z tego niezły erotyk :) Ale trzeba by nad tym jeszcze popracować :) Za dużo zaimków i to archaicznych ale polubię, bo te ciche jęki mnie uwiodły :) Pozdrawiam.
J.J.R. Opublikowano 1 Kwietnia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2019 Dzięki. Doceniam i pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się