Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chrystusowy


Rekomendowane odpowiedzi

 

ja 33-latek

nie spełniłem nadziei

czterolatka. nie zostałem

strażakiem i zamiast pożary gasić

wywołuję je. zawiodłem też

siebie maturzystę

bo powinienem już mieć i być

dyrektorem. wypasioną furę.

nie jestem. nie mam.

chyba się odjaniepawliłem

poprzeczka wisi nisko

już nigdy się nie rozczaruję

sobą. biorę co dają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niezłe.

 

Całość, jako wyraz komformizmu, ale i frustracji, braku ambicji a może szans na realne sukcesy? Postawa biorcy jako odpowiedź na porażkę i rozczarowanie.

Próbuję zrozumieć powiązanie z tytułem. Chyba musisz pomóc. bb

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Może tak lepiej.  Brać,  co daje los, próbować w tym znaleźć szczęście,  a przynajmniej wyłuskać coś pozytywnego.  Ale mimo wszystko też trochę marzyć,  bo to przyjemne.  Wiersz mi się podoba,  pozdrawiam serdecznie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutne to posumowanie. Ale... najważniejsze, żeby pożarów nie wywoływać - bo za wiele może spłonąć. Po pierwsze: nie szkodzić. A samoświadomość Peela to też ważny element.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez WarszawiAnka
literówka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

odjaniepawlonyś Peelu, cóż nie tylko Ty i nie to najgorsze. Martwi ta nisko zawieszona poprzeczka, pogodzenie z przeciętnością, frustracja, brak perspektyw, tumiwisizm. W pewnym sensie esencja pewnego przekroju wielu młodych ludzi.

Smutny wiersz, ale bardzo prawdziwy.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja 33-latek

nie spełniłem nadziei

czterolatka. nie zostałem

strażakiem i zamiast pożary gasić

wywołuję. siebie maturzystę

zawiodłem też

bo powinienem już mieć i być

dyrektorem. wypasioną furę.

nie jestem. nie mam.

chyba się odjaniepawliłem

poprzeczka wisi nisko

już nigdy się nie rozczaruję

sobą. biorę co dają

 

Wybacz, Kompulsywny - pozwoliłem sobie na drobne zmiany w środkowej części - myślę, że wyszłyby na plus, ale to Twój wiersz. Mój "idol" S. J. Lec napisał, że głębia i wysoki poziom to nie jest to samo i czasami warto się zniżyć, rozgrzebać i zajrzeć pod powierzchnię czegokolwiek w czym się dłubie. Nie pierwszy raz dowodzisz, że masz coś do powiedzenia - jest o czymś, a nie o dupie Marynie, choć jakby tak się zastanowić to też jakiś temat - kwestia podejścia.

 

Pozdrawiam - rocznikowo też chytrusowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...