Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oj nie tylko się oglądamy tak sobie wstecz, ale szukamy ideałów, marzeń, które napotkalismy wtedy, a życie potoczyło się inaczej, mniej idealistycznie, codziennie. A przecież te marzenia były w zasiegu ręki....Wyszło inaczej, ale pomarzyć można jeszcze teraz. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Najbardziej nas boli, gdy: 1) marzenia były w zasięgu ręki, ale z jakiegoś powodu nie udało się ich uchwycić 2) gdy napotkane wówczas ideały okazują się złudzeniami, a my pamiętamy nasz ówczesny entuzjazm wobec tych złudzeń...

Opublikowano

Prawie bym Ciebie ominęła...  ale 'to', znaczy wiersz, jeszcze jest... ;)

Ogólnie pozytywne wrażenie. Ładnie zobrazowałaś drobiazgi, które znikają, ale są w naszej pamięci, jeśli były w jakiś sposób

wyjątkowe dla nas. Dałam "za", dla pierwszego postu, mnie ten rym też ciuteczkę na 'nie'.

Pomyślałam także o zrezygnowaniu w końcówce, ze słowa.. "właśnie".. nie mam jednak pewności, czy słusznie.

Dołączyłaś piękne zdjęcia.

ps. Alicja, jak zawsze zostaje dla nas konkretną nauczycielką... :)

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za pozytywny odbiór. :) Zdjęcia ilustrują motyw drogi, czy też ścieżki zawarty w wierszu i świeżą, wiosenną zieleń nadziei. 

"Słowo "właśnie" z jednej strony podkreśla, że w momencie decyzji o próbie uchwycenia tego, co minione, dawny płomień natychmiast gaśnie, a z drugiej - jest konieczne ze względu na rym. :)

 

Pozdrawiam

 

P.S. Tak @Alicja_Wysocka zwróciła mi uwagę na coś, o czym nie wiedziałam, lub nie pamiętałam. :)

Opublikowano

tu mogłaby być fajna zabawa z rymami

strofa pierwsza: spojrzenia, marzenia, obiema, nie ma

zachowaj ten sposób w dalszych strofach np:

 

Gdy spojrzę w przeszłość, widzę drzew aleję

i lekko po niej biegnącą nadzieję;

lecz wkrótce na nią lęk jakiś się leje

- to już się dzieje

 

...

Pozdrawiam

Opublikowano

Tak, jakiś czas temu stwierdziłem, że mój świat umarł. To była maleńka wioska, która została wchłonięta przez miasto. Starzy jej mieszkańcy poumierali, młodzi powyjeżdżali, a na ich miejsce przyszli nowi ludzie i na uprawnych kiedyś polach pobudowali nowe domy. Wszystko, co stanowiło kiedyś niesamowity, niepowtarzalny klimat tego miejsca, bezpowrotnie odeszło. Tego już nie ma.

 

Pozdrawiam serdecznie :)

 

Opublikowano

@Wędrowiec.1984 :  Dziękuję za Twój głos. :)                                                                                                                                                                       

                                                                                                                                                                 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • a więc jesteśmy. przewertowani ze wschodów słońca, pożółkłych myśli. gdy księżyc - kłamca, a świat nas ranił, zamiast dni wyrwać, do mnie się przybliż.   i bądź mi blisko (nawet najdalej), sklej ze mną wczoraj, dziś i za chwilę. będziemy stale, trwale, niewcale - o ile zechcesz - najmocniej, ściślej.   tylko nie ponie, tylko nie rychło - by być nie do zdarcia i zawsze wczas - złączmy co było z byleby było by było nadal i w nas i dla nas.
    • Dziękuję pięknie i za komentarze i serduszka :)
    • @Nata_Kruk potrafiłam, a wolę krótsze:)
    • Na nic   do mojego życia  wpadło aż nadto zbiegów okoliczności  większość to układane z precyzyją talie kart  zbytek przysłonił wszystko asom ich pasjanse w szczurzych norach  przetaczają kolejne wagony złota  warownie za fasadą z ołowiu                           w takich chwilach mam ochotę  na przechadzkę z księżycem rozżalony  gryzie sam siebie obijając się o konstelacje  a gdyby tak z Oriona jedna maleńka  prosto w moje dłonie  rozświetliłabym cienie na szlaku na górze od dawien dawna  srebrzą się miliardy na nic mi one      listopad, 2025
    • @nieporadnik Fajne, bojowe limeryki.   A dziadek Władek? Znamy, znamy.... Na przykład tu był wspomniany.. oraz tu.. a także  tu.. i tu... I w paru innych miejscach też. Pozdrawiam serdecznie życząc miłych dalszych poszukiwań :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...