@tie-break
Dziękuję za tak przemyślaną i wnikliwą interpretację. Zwłaszcza to, co napisałaś o modlitwie jako nawyku pozbawionym sacrum, ale wciąż pełniącym jakąś funkcję – to trafnie uchwyciłaś coś, co w wierszu chciałam zawrzeć.
Ten kontrast między „szczęśliwymi wysłuchanymi" a tymi, których zostawia się z pustymi formułkami – to rzeczywiście bolesna rzeczywistość. I właśnie ten „pusty wazon" – piękna metafora na to, co zostaje, gdy odejdzie wiara, a zostanie tylko forma. Pewien zakonnik kiedyś stwierdził, używając marksistowskiej terminologii, że w Polsce większość ludzi (chodziło mu o wiarę) nie ma bazy a tylko nadbudowę. Baza to prawdziwa wiara, nadbudowa to tylko pusty rytuał.
Bardzo dziękuję.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się