Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zakochaj się w poetce, zakochaj
i uwierz, ona - jest tego warta,
ma tajemnicze, a czyste serce
jak biała niezapisana karta.

 

Zakochaj się w poetce, zakochaj
nie marudź na próżno, nie narzekaj,
ta dziewczyna o wrażliwym sercu,
to spokojna lub wezbrana rzeka.

 

Więc zakochaj się teraz, nie czekaj
do wiosny, lata, zimy, jesieni,
zakochaj się w poetce, zakochaj,
ona twój los na pewno odmieni.

 

 

 

Opublikowano

cóż to za anons matrymonialny

oferta chyba na cito

dla takiej chłop wręcz idealny

gładkie powinien mieć lico

 

bo to poetka wrażliwa bardzo

nie można takiej podrapać

to byłby obciach jajko na twardo

gdyby on w nocy zachrapał

 

w dzień niech gotuje pierze i sprząta

z wrażliwą to tak wypada

w nocy natchnienie do niej zagląda

i chłop jej niech nie przeszkadza

 

oj los swój chłopie szybko odmienisz

z deszczu pod rynnę już wpadasz

jeśli choć trochę swą wolność cenisz

z żadną poetką nie gadaj

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bo miłość ma być prostolinijna Patryku, a nie pokręcona niezrozumiałymi metaforami.

Trudno, wykreślam Cię hahahah:))

ps.

Dziękuję za zajrzenie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta ... i tak trzymaj :)
    • @Stracony Słowianką jestem z Mazowsza, to się różne rzeczy chce:) wszystko dla siebie:)
    • @Stracony Oczywiście też, możliwe jest całe spektrum mieszanych interpretacji :)
    • @Leszczym no to mnie cieszą Twoje słowa niezwykle

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • W świecie okołopieniężnym są sprawy, które nie uchodzą, a w każdym razie nie na sucho. Mam nieco świadomości tych spraw. Na przekór im wszystkim postanowiłem jej kupić Mercedesa. Świat nie przepada, zwłaszcza ten biedny, za Merolami, dlatego właśnie go jej kupiłem. Nawet nie bardzo wiem dlaczego, jest przecież tyle marek aut, ale tak jest. Nie była nawet moją kochanką, co przecież też się nie spodobało. Związków partnerskich jak nie ma tak nie było, małżeństwa uchodzą najbardziej, a zwłaszcza te białe, fakt, najbardziej te białe. W związku z powyższym, a nawet mówiąc wprost przez powyższe kupiłem jej tego białego Merola, żeby tak – właśnie po to – żeby ją kupić. Ale to nie koniec tej historii. Ona – niemoja A – jeździła tym Mercedesem po mieście, z radością na twarzy i w uhahaniu i trzeba dodać, że nieco nieumiejętnie. Zdaje się, że podwoziła nawet tym białym Merolem jakiś swoich kumpli i to wcale nie dżentelmenów z powiedzmy, że najwyższych półek. Merol nie był przesadnie posprzątany i nie najczęściej wcale odwiedzał myjnię, ale to przecież takie nieistotne. Faktycznie, często się psuł nawet. No tak to się w nieco telegraficznym skrócie potoczyło, choć mawiają, żeby przecież na skróty nie chodzić. Cóż, poszliśmy, ale to inna jest historia. Swoje dowiodłem, bo tak chciałem, bo podobno mogłem tak uczynić. Miał miejsce znów, kolejny raz co zauważam wcale nieskromnie, całkiem nie najgorszy pomysł, choć to te najgorsze są teraz najbardziej w modzie. Najzabawniejszy zresztą jest koniec tej historii, ale cóż poradzić, że on jeszcze nie nastąpił.   Warszawa – Stegny, 03.08.2025r.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...