Dribble
Szedłem ulicą, by do skarbonki dać na biednych,
lecz drogę zagrodził pojebaniec wredny.
Na dodatek lewą ręką bezczelnie machał.
Hipokryta, durna pokraka.
Przeto złapałem odmieńca chama
i nóż w bebechy wsadziłem mu zaraz.
Zaś jeszcze w plugawe serducho pchnięć kilka.
Nie będzie mi tu ścierwo jakieś,
przeszkadzać w miłosiernych uczynkach.
Przecież wiesz, że ja nic nie wiem o Włodku. Tak się podpisuje, ja nie stalkuję i nie wypytuję... kiedyś byłam ciekawa, jak wygląda, ale dostałam odmowę...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się