Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W zimowym swetrze dokładnie schowana

zimowy widok w cieple kontempluję;

gdy za firanką noc śniegiem odziana,

zimowych marzeń miękką przędzę snuję.

 

Choinka krople świetliste rozpyla,

wpadają w szklistą toń grzanego wina;

wolno za chwilą płynie druga chwila.

a za godziną wędruje godzina.

 

Zimowe myśli wokoło się moszczą,

pośród poduszek chcą się zadomowić;

zanim marzenia dobrze się rozgoszczą,

trzeba je w sieć anielskich włosów złowić.

 

Zimowa cisza cały świat spowija

a piernik lukrem błyszczącym się śmieje;

lecz czy ta pora, która właśnie mija

iskierką serce zimowe rozgrzeje?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za miłe słowa! : Cieszę się, że udało mi się przekazać ten nastrój... :)

Chociaż zimy nie znoszę, lubię ciepłe wieczory przy choince z gorącą herbatką, albo grzanym winem...:)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Ależ sympatyczny wiersz, taki przytulny. Brakuje tylko w tym zaciszu płonącej świeczki albo...dwóch :))

(szeptem...i skóry z białego niedźwiedzia do leżenia przed kominkiem) :))

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • lubię podsłuchać ciszę w ogrodzie gdy się z ptakami droczy na co dzień z wiatrem flirtuje niby przypadkiem a wieczorami z świerszczem ma schadzkę gniewa się spokój trwa spór zawzięty czy ona łatwa czy on za święty?
    • @Mitylene Nie odnajdziesz siebie w tłumie, z którym bezwiednie płyniesz. Wśród przyrody, będziesz nie tylko blisko Boga, ale spotkasz i siebie takiego jakim powinieneś być.    Pozdrawiam serdecznie 5*  Miłego dnia 
    • zadziwiające możliwości języka: projektowanie i murarka. tworzenie przepaścistym slangiem katedr o sklepieniach kryształowych. niekonstruktywizm, wznoszone, ściana za ścianą, budynki będące niczym wrzask. bezdźwięczny. bo w chwilach rozpaczy i załamania, bezsilności, wizualizuję sobie nóż wchodzący w brzuch. nie mam, oczywiście, zamiaru dokonywać samookaleczenia. wystarczy obrazeczek: ja obarczający siebie każda winą. fizycznie. spirytysta, któremu udaje się wywołać jedynie borsuki, nawiązać kontakt z zapomnianymi shih tzu, nigdy niemającymi imion wiewiórkami, pokutnik biorący do ust wyjątkowo cuchnące śledzie... te, jak im tam... Tranströmer. sorry –  surströmming. ja cały w pomyłkach, chroniący się przed ciskanymi z wyżyn cegłami o blaszanych krawędziach (kto rzuca?), człowiek  –  symulowany kontrast (taktyka obsianej ziemi versus naprawdę wykańczające czarnowidztwo). opisz to, ujmij  w formie dialogu.
    • patrzysz z krzyża  na pokaleczoną codzienność  nad nami niebo  nadzieja jutra    grzech Cię przybił  zapłaciłeś najwyższą cenę  nie osądzasz  Twoja miłość silniejsza  niż nasze błądzenie    Miłosierdzie dla tych  co Ciebie dojrzą czekasz cierpliwie  wrócimy na drogę w słońcu    myślę że zdążę    Jezu ufam Tobie    4.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci Jezusa    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...