Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

we śnie ujrzałem las pogniły 
nad którym harpie bój toczyły 
i czułem zewsząd zapach smrodu 
co trupią zionął wonią grobu

 

na skraju boru stały straże 
przyłbice mchu im kryły twarze 
ze zgniłych malin mieli zbroje 
i włócznie bluszczem przystrojone

 

strażnicy którzy strzegli duktu 
co wiódł do wnętrza tego lasu 
do rąk mi dali z głogu trunku 
i pić kazali bym bez strachu

przez mary kroczył środka gaju
nim moc odkryję wód ruczaju

 

aleją szedłem pośród krzyży 
po drodze różne widząc dziwy
jak drzewo pąki swe wypuszcza 
choć z kory płynie ropa tłusta 
bzu krzew owity pajęczyną 
jak gdyby zadość czynił winom 

 

tak idąc ścieżką wśród szkarady 
dotarłem wnet do drwala chaty 
z komina dym się sączył krwisty 
postradać gotów byłem zmysły 

 

na sągach siadłem dla opału 
sen zaczął morzyć mnie pomału 
i wtedy zjawił się borowy 
do chaty prosząc na rozmowy
 
z gąsiora nalał okowitę 
wyjawiać począł tajemnicę 
dziwnego lasu w którym byłem 

 

"las łgarzy! grzechu! zdrady! kłamstwa! 
z plugawych redlin nie wyrasta
ni krzew ni drzewo życia pełne 
lecz śmierci sokiem jest wylewne 
 
więc biegnij senny mój tułaczu 
niech życie twoje nie zna płaczu 
zaczerpnij wody ze strumienia 
co zbudzi w tobie zmysł istnienia" 

 

 

Edytowane przez Patryk Robacha (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Nie jestem fachowcem w dziadzinie, u siebie na treść stawiam gówniej ;)

 

A tak na poważniej: zaczynasz 9-o sylabowymi wersami, jamb niejamb, w szóstym 11 i leżę - dla mnie mało konsekwentna ta rytmika, jakbyś w całości poszedł 9-ątką, to może może... Wiedzę teoretyczną masz, ale warsztat (d)opracuj: rymy tułaczu-płaczu czy strumienia-istnienia? To się nie godzi, ino godzi... ;)

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Fajna, wciągająca historia, tak melodyjnie płynie... To musiał być ciekawy, barwny sen. Dawno już takiego nie miałem, aż żałuję. 

Mnie też forma nie przeszkadza, sam myślę nad powrotem do czegoś takiego. 

Pozdrawiam :)

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Rymy umyślnie AABB. W jednej strofie są ABAB. 

 

Zauważ, że rozkład akcentów jest konsekwentnie:

 

-/-/-/-/- w większości 

lub -/-/- - - /-

w kilku miejscach jest //-/-/-/-

i dodatkowo w 2-3 dodatkowy zestroj, co daje 11 sylab 

 

dlatego też wiersz płynie ))

Edytowane przez Patryk Robacha (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bardzo.   I chociaż te miejsca mamy, chociaż w tych chwilach.  
    • @viola arvensisBardzo dziękuję! Dziękuję za te słowa! Fajnie, że tekst mógł być takim przyjemnym oddechem od codzienności. :) Pozdrawiam.  @andrewBardzo dziękuję!  To takie prawdziwe... Czas rzeczywiście jest jak pogoda - kapryśny, nieuchwytny, ale zawsze obecny. Pozdrawiam @Simon Tracy@MIROSŁAW C. Serdecznie Wam dziękuję! :)
    • @Simon Tracy To bardzo klimatyczny i wciągający tekst. Świetnie zbudowałeś nastrój i stworzyłeś obrazowe opisy, które naprawdę pozwoliły zanurzyć się w świecie starego, nawiedzonego domostwa. Od samego początku czuć gęsty, gotycki klimat. Opisy domu, półmroku, tęsknoty i tajemnicy są napisane z dużym wyczuciem. Zwrot akcji, w którym to narrator okazuje się jedyną żywą osobą w domu, a jego towarzysze są duchami, jest świetnie pomyślany. Relacja między żywym człowiekiem a duszami uwięzionymi w przeszłości jest fascynująca. Historia miłości narratora i Emily jest poruszająca i wiarygodna. Jej tragizm, wynikający z niemożliwej do przekroczenia granicy między życiem a śmiercią, stanowi mocny atut tej opowieści. Końcowy akt narratora jest mocnym i logicznym zwieńczeniem tej relacji. Moje niewielkie sugestie - Tekst jest przedstawiony jako jeden długi blok. Podzielenie go na krótsze akapity znacznie poprawiłoby czytelność. Używasz pięknych, rozbudowanych zdań, które świetnie budują nastrój. Czasami jednak ich długość i złożoność mogą być męczące dla czytelnika. Warto rozważyć przeplatanie ich z krótszymi, bardziej dynamicznymi zdaniami, zwłaszcza w momentach dialogu lub akcji. Ale to drobiazgi , bo Twój utwór jest pomysłowy, z pięknie zarysowaną tragiczną miłością. Literackie dzieło godne mistrzów. Pozdrawiam.   
    • @Berenika97 nie wiem co dodać, skoro w tym komentarzu napisałaś wszystko. Dziękuję :) Dużo dobra i ciepłości Wam życzę :)
    • Ballada   Biały dym płynie w powietrzu, cicho szemrze deszcz ze śniegiem, wietrzyk bałagani liście, słoneczko zachodzi biegiem, dusze oparte w powietrzu śmieją się do łez niechętnie, gdyż kręci się grób kamienny, zamiast zmarłego - namiętnie,   o mój drogi przyjacielu, cóż mijają smutne chwile, gdyż nie ma cię i nie ma mnie, o mój drogi przyjacielu, nasza przyjaźń lśni w mogile, błyszczysz w moim ostatnim śnie, o mój drogi przyjacielu,   biały dym płynie w powietrzu, liść opada na grób szary, dopalają świece swój żywot - nigdy nam nie brakło wiary, bezbarwny napis na grobie zasłania siedząc czarny kot - niezniszczalny hołd ku tobie: przyjaciel nad przyjaciółmi,   o mój drogi przyjacielu, cóż mijają smutne chwile, gdyż nie ma cię i nie ma mnie, o mój drogi przyjacielu, nasza przyjaźń lśni w mogile, błyszczysz w moim ostatnim śnie, o mój drogi przyjacielu...   Łukasz Jasiński (listopad 1998)   Ballata   Bianca fumo flussi in laria, silenzioso mormora piovere neve, brezza disordime fogile, tesero sta succedendo esecuzione, anime basato in laria loro ridono te stesso malincoure, quando gira grace calcolo, invece deceduto - silenzioso,   o caro mio amico, amico, amico, bene passaggio triste momenti, perche no ole voi en no ole me, o caro mio amico, amico, amico, nostri amicizia brilla in grave, etico brilli in mio sognare, o caro mio amico, amico, amico,   bianca fumo flussi in laria, foglia sta cadento su grave grigio, si esauriscono candele tuo vita - mai noi no mancava fede, incolore scrivere su la tomba coperchio era seduto morto gatto - memorabile omaggio voi: amico sopra gli amici, amici, amici,   o caro mio amico, amico, amico, bene passaggio triste momenti, perche no ole voi en no ole me, o caro mio amico, amico, amico, nostri amicizia brilla in grave, etico brilli in mio sognare, o caro mio amico, amico, amico...   Łukasz Jasiński (listopad 1998)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...