Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

No tak coś się stało z tekstem, że nie można skopiować. Jakiś format zdjęcia u mnie. 
Co do zmiany... na pewno trzy wersy ok. Dalej mus popracować. Mamy tam oczywistość i dwa razy słowo drzwi. Czy ten post po edycji to też po zmianach?

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

no bo tu by się przydał kanon, trochę teorii poezji, żeby wyczuć to, o czym piszesz, Kobro - zmodyfikowana poczwarko, ale Ania nie lubi teorii i kanonu i później wychodzą kwiatki :) 

 

A wiersz jest wklejonym zdjęciem, stąd problem z cytowaniem.

 

Proszę się nie obrażać! Bo nie prywatne wycieczki są tutaj celem, a rzetelna analiza poezji. Ja w tym wierszu poezji nie widzę zbyt wiele, poza wspomnianymi 3 wersami. Dalej poezję widzi jedynie autor, zarówno w formie, jak i treści, ale to nie jest wystarczająca przesłanka dla czytelnika. 

 

Albo robimy obiektywną poezję formą, albo treścią, a najlepiej jednym i drugim,bo inaczej skończymy na instagramie z "poezją" typu 

 

poszłaś, zniknęłaś, nie ma cię (kocha)nie 

 

 

Edytowane przez Patryk Robacha (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzień dobry,

jeżeli piszesz, że się nie obrażasz, to powiem co myślę o powyższym wierszu:

Jestem na nie, ponieważ Bóg nie stworzył brudnego człowieka, to ludzie sami tworzą brudy i się nimi kalają, tak naprawdę, to sama nie wiesz, co piszesz. Może chcesz wzbudzić zainteresowanie, zaszokować, ale nie tędy droga. Czytałam go kilka razy, starałam się z niego wydobyć sens, logikę i mi się nie udało. Szukałam przez pryzmat symboli, abstrakcji i NIC. Pustka. Czekam na kolejny. Mam nadzieję, że przyjmiesz moje słowa na klatę i się nie zniechęcisz do mojej osoby. A może po prostu się nie znam. 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

wszystko byłoby fajnie,i nie mam nawet żalu o 'brudnego Harrego", gdyby nie to jedno "tak naprawdę" :(

Dzisiaj, to taki slang używany przez wszystkich i wszędzie. Zwłaszcza polityków i dziennikarzy - wstyd. Podobnie jak "dokładnie" (exactly) i jeszcze gorzej - "dokładnie tak", gdzie "tak" używa się z kolei nagminnie jako kropki:

"pójdzie pan w prawo, tak? Potem w lewo, tak? :(

Mowa o tym była już w Dniu świra, ale dotyczyło to m.in. słowa "jakby" ;))

jan_ko_świr ;p

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Piszesz tak prawdziwie o trudności wyrażania tego, co najważniejsze. Świetnie ukazujesz fizyczność tej niemożności - słowa, które "grzęzną, supły w atramencie, ręce zamieniające się w kamienie." Szczególnie poruszające jest to zakończenie - pytanie o czas potrzebny na przemielenie kamieni na pył, na znalezienie sposobu, żeby w końcu przemówić. Często zdarza mi się kasować, to co napisałam, zwłaszcza  w mailach do przyjaciół. Pozdrawiam.   
    • @Jacek_Suchowicz czasem łowiłem ryby, ale złapałem moźe 3 gatunki.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @jan_komułzykant zawsze brakuje czasu żeby coś nagryzmolić. Takie czasy... @Alicja_Wysocka Już od 30 lat trwa ten cyrk i końca nie widać. Oby wojna nie obnażyła tej fikcji i pompowanego balonika.  Jak w 1939 tym.
    • @Stary_Kredens Ja swoich bohaterów jeszcze nie porzuciłam. Nie mam ich wielu, żyję z nadzieją, że mnie nie zawiodą. :)
    • @Gosława Dla mnie to wiersz depresyjny. Odczytuje tu głęboki smutek. Opowiada o kobiecie , która na zewnątrz zachowuje pozory normalności. Jednak w jej świecie wewnętrznym w lęgną się i bolesne emocje (myszy). Nie cierpię gryzoni i ten sugestywny obraz z przepastnych kieszeni wywołał u mnie ciarki. 
    • @Toyer To bardzo refleksyjny wiersz o paradoksie twórczości w pozornie pustych chwilach. Świetnie łączysz sprzeczności - "nieważnie ważne", "pusty chociaż piszę więc coś się dzieje" - to bardzo dobrze oddaje doświadczenia czasu i sensu. Czas jako żywa istota - "godziny same ziewają, minuty w grupach śpią, sekundy się nie śpieszą" jest odczuwalny jakby fizycznie, co kontrastuje z pustką, o której piszesz. Czasem to właśnie w tych "nic się nie dzieje" momentach powstaje najważniejsza refleksja. Twoje słowa przypomniały mi pewne tezy, które zawarłam w felietonie o twórczej nudzie. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...