Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jaskrawości słońca
czuję słabą woń.
nie wiem już do końca
co kryje w sobie toń.
czy przeprawa jest głęboką
czy tylko uczuć fala
sprawia, że pod tą powłoką
woda mnie zniewala
dlaczego ja wciąż płynę
choć myśli proste mam
brzegu widzę ścianę
a nadal wracam tam
by zobaczyć tę głębinę
gdzie? nie wiem sam

Opublikowano

Byłbym wdzięczny za bardziej rzeczowe komentarze. Jestem przecież na tym forum, żeby się uczyć. Z góry dziękuję.

Opublikowano

jeśli można udzielić lekcji:

zastanów się najpierw(prozą) co chcesz powiedzieć
następnie to ubierz w słowa
nie musisz rymować (niech Częstochowa pozostanie ośrodkiem kultu Maryjnego, a nie poetyckiego:) ale zachowaj rytm
użyj tylko tyle środków stylistycznych, ile wystarczy, by wyrazić twoją myśl
nie bój się, że wiersz będzie za krótki

nie przejmuj się, gdy ktoś mówi, że odnalazłeś dno, spróbuj się od niego odbić...
pozdrawiam

Opublikowano

Bardzo dziękuję za lekcję. Chciałbym odnieść się do uwag. Wiersz był przemyślany, nawet chyba za bardzo. Jest to historia uczucia, które niszczy moje postrzeganie świata. W kolejnych wersach przedstawiam chronologicznie moje odczucia wynikające z poznawania tej drugiej osoby. Zatem nie jest to potok chaotycznych myśli (jak w przypadku innych moich wierszy) tylko próba poetyckiego przedstawienia pewnego ciągu zdarzeń z perspektywy własnych przemyśleń. Co do warsztatu to rozumiem własną ułomność :-) Niestety nie potrafie nadać wierszom wolnym rytmu, dlatego ich unikam. Trzeba bedzie nad tym popracować. Odnośnie środków stylistycznych to rzeczywiście wiersz jest nimi naładowany jak choinka światełkami, ale nie był to zabieg celowy. Zauważyłem to dopiero teraz:-)
Bardzo przydadzą mi się Twoje cenne uwagi, choć boję się, że moje natchnienie mija wraz z uczuciem i wkrótce całkowicie zniknie. Masz u mnie wielkiego plusa za rzeczowość!

Pozdrawiam

Opublikowano

Wiesz, niewielu ludzi interesują twoje uczucia, nawet jeśli są ułożone chronologicznie, dlatego w wierszach dobrze jest unikać takich różnych "gejzerów emocji", w zamian warto stworzyć nastrój i przestrzeń dla czytelnika, tak aby mógł swoje własne przeżycia wpleść między twoje słowa.

Staram się unikać przerabiania cudzych wierszy, bo wiem jakie to może być dla nich denerwujące, ale dziś spróbowałam dla przykładu - jak można "uwolnić" :)) twój wiersz i dla zobrazowania jak można różnie opowiadać przy użyciu tych samych słów
ciekawe czy ci się spodoba


nie wiem gdzie
dlaczego płynę
widzę brzeg
ściana
wracam
zniewala mnie woda
już myśli proste
fala
czuję
głęboka jest przeprawa
pod powłoką słońca

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To zapraszam autora do nauki.

"- Poezja to sztuka. Liczy się nie tylko głęboka treść, ale także forma w jakiej została przekazana. Jeżeli chcesz po prostu coś opowiedzieć, wybierz pisanie prozą." Gdzie to było? :)

Do dostrajania wiersza zapraszam do działu Warsztat.

"jaskrawości słońca
czuję słabą woń.
nie wiem już do końca
co kryje w sobie toń." - rymy częstochowskie - to właśnie takie rymy - świetny przykład ;)

Poza tym rytm i płynność czytania - kiepsko.

"gdzie? nie wiem sam"
po pierwsze: to nie jest zakończenie utworu
po drugie: zbyt banalne
po trzecie: bez sensu - biorąc pod uwagę 13/14 pozostałej treści wiersza.

Dalej...
Wkradł się niepotrzebny rym:
"czy tylko uczuć fala
sprawia
, że pod tą powłoką".

Poćwicz poprawną wersyfikację i strofowanie.
Proponuję poczytać wiersze znanych.

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...