Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Szkarłatna twarz przepita,
w ustach mieli język,
kolejny raz mnie wita
rwąc następne kęsy.

 

Ze śliskim uśmieszkiem
puszcza kaprawe oczko.
Nakarmić chce lękiem,
zabawiając się spłonką.

 

Jest w środku mojej głowy,
głośno tłucze obcasami
rozebrana do połowy,
rozmija się z zasadami.

 

Szepcze słowa niewygodne,
aż powieki mi wywraca.
Podpowiada myśli chłodne,
osobowość mi zatraca.

 

Jestem już apatycznym
fantomem
jej podłej intrygi.
Oddycham ze smolistym
mozołem
w szponach strzygi.

 

 

10 paź 2018

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...