Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie pojmuję tej "szklanej kałuży" - w klasycznym haiku nie ma miejsca na metafory. Czemu nie "błotna kaluża" ...?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak "na zdrowy rozum" to sam lód na kałuży - jeśli jest cienki, to się załamie pod nami i nie stanowi śliskiej materii. Natomiast jeśli gruby, to i kałuży jako takiej już nie ma, a jest bryła śliskiego lodu, wymieszanego z błotem - kombinuj dalej ...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A dlaczego ma się od razu załamać? Co Jędrek gapa tamtędy przechodził?

A tak już na serio to nie ważne czy cienki czy gruby, ważne że lód i stanowi śliski materiał, przecież śliskość nie tylko stopą się wyczuwa.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jesteś pewna, że podczas "pierwszego przymrozku" - gdy podłoże jeszcze ciepłe - kałuża nasączona różnościami zamarznie? 

Haiku przedstawia naturalne fakty, a nie nasze wyobrażenia ... Przynajmniej to klasyczne.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

U mnie już przez dwa dni było rano -3, a żadna z kałuż jeszcze nie zamarzła - szyby samochodów tak, lecz nawet chodniki nie były śliskie ...

Wypowiedziałem swoje zdanie w najlepszej intencji - co autor zrobi, jego sprawa.

Opublikowano

Mnie się podobają obie wersje wjoli. Rzeczywiście, to pierwsze nie jest klasycznym haiku, ale ma to coś...czego nie ma haiku bronmusa (wybacz) z oklepanym światłem księżyca, jeszcze zwyczajniejszą zamarzniętą kałużą no wiadomo...srebrzyste lustro.

Uważam, ze to "coś" jest ważniejsze od kanonów. Co nie przesądza rzecz jasna, że kanony pomagają (ale tylko na początku).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym   Nie, proszę pana, tu nie chodzi o pieniądze, tylko: o ocenę sytuacyjną - przewidywanie i aby przewidywać - trzeba czytać, obserwować i analizować, jak wnioskuję: pije pan piwa w barze - samotnie? Jeśli pan chce ze mną wypić piwo: niech pan znajdzie legalną Agencję Towarzyską - najpierw seks, a potem - piwo, oczywiście: pan - płaci, proste i logiczne?   Łukasz Jasiński 
    • @Somalija   A co niby? Sabat kardynałów w watykańskim piekle? Nie, nie jestem hieną cmentarną - nie interesuje mnie to... Upadek tak zwanej unii europejskiej? Nie, to było od początku do przewidzenia, zresztą - głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do tak zwanej unii europejskiej, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, także: protestowałem - przeciwko - wspieraniu Ukrainy, de facto: współczesnej - Chazarii, więc? Kto tu jest - frajerem? Mam robić kupę w majtki przed Donaldem Trumpem i Władimirem Putinem? Ojej, proszę pani: oni mnie szanują i czują ogromny respekt - nie splamiłem HONORU POLSKI jakąkolwiek ZDRADĄ! Więc? Co pani, pani Agnieszko, ma pani do zaproponowania, więc? Konkrety, proszę pani, konkrety...   Łukasz Jasiński 
    • @Łukasz Jasiński Do tych twierdzeń odnieść się nie umiem albowiem słaby jestem w pieniądze. To moja ułomność od skończenia studiów. Nie uważam pieniędzy za coś złego, wręcz przeciwnie, ale nie umiem ich zarabiać. Nawet jak bywałem pomocny, a bywałem, zdarzało mi się, nie zarabiałem tak zwanych pieniędzy. A potem jeszcze miałem sytuacje gdzie widziałem jak tysiąc złoty zrobiłoby mi cały miesiąc. A stówa rozwiązała problem trzech dni. Dodatkowe 2 tysiące uratowałoby mi i w ogóle i w szczególe całe moje 4 litery. Uważam również, że robienie czegoś dla pieniędzy jest uczciwą przesłanką, znam gorsze, jak choćby pokręcone ideologie. No ale jak pan wie mi nie płacą. Natomiast jeśli chodzi o politykę zagraniczną to są kraje które lubię, a są to Anglia, Francja, Ameryka i Ukraina. Kolejność w sumie dowolna. Lubię je najbardziej. Z tymi krajami czuję pewne kategorie różnych związków. Jeśli chodzi o rentę, to mam nadzieję, że mi ją przedłużą, bo w regularnych pracach zupełnie już się nie odnajduję nie wyobrażam sobie już etatu 9 - 17, a twórczości ni w ząb w żaden sposób nie umiem sprzedać. I tylko tyle :) Pana tezy nie rozumiem po prostu, nie znam się na tym. 
    • @Alicja_Wysocka   Dziękuję :)   @Deonix_   Dziękuję  :) @Jacek_Suchowicz   :)   Pozdrawiam 
    • @lena2_ Pięknie płynie, lepiej nie budzić. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...