Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drodzy rodzice 
Proszę przyjdźcie dziś szybciej z pracy 
Nie jestem samodzielna
Ani ,,już duża,, 
Mam trzynaście lat
Może czternaście

Rozumiem co to są ,,obowiązki,,
Umiem odrabiać lekcje i posprzątać pokój
Ale chciałabym zjeść z Wami kolację
Choć raz obejrzeć z Wami film 
Może być nawet mecz 
Godzina mniej w pracy nie da nam kokosów
Chleb z cukrem też jest dobry 
Bardzo bym chciała usnąć bez wcześniejszych kłótni
O debet czy hipotekę

Dziś rano poznałam ,,Tomka,,
To bardzo miły Pan 
Jest w wieku taty 
Mieszka nad rzeką niedaleko lasu
Zaprosił mnie na piknik
Taki z namiotem i szampanem 

Chciałabym iść z Wami 
Pragnę być Waszym ,,owocem miłości,, 
Nie ,,dopiskiem na dokumencie,,
Niedobry szef odtrąca was ode mnie 
Chciałabym pójść z Wami na piknik
Ta godzina może być kluczowa

Klaudia Gasztold

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Poezja i słowa  Nie mogą być usprawiedliwieniem Dla nieróbstwa - panie profesorze Trzeba też umieć kłaść cegły Pod fabryki mruczące metalem I zegarem Albo chociaż śmieci wyrzucać Do właściwych kubłów Pod odpowiednimi symbolami Tak symbolicznie Trzeba się przemóc Aby coś móc
    • Bardzo trafny przekaz w udanym wierszu. Pozdrawiam
    • dzisiaj odwiedziłem moją duszę od miesięcy leży na intensywnej terapii nie zawsze mam czas nie zawsze jestem gotowy na takie spotkania z pomijaniem faktów spojrzała na mnie tak bardzo życzliwie mówiąc jak dobrze że jesteś przez chwilę walczyłem z sobą potem czule dotknąłem jej policzka nie chciałem by się domyśliła że przestałem w nią wierzyć zamknąłem oczy kiedy otworzyłem jej już nie było ona też przestała wierzyć w siebie no i zostałem sam tak zupełnie naprawdę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam ponownie - ja też odebrałem swój trzeci tomik - jeżeli byś chciała Bożenko                                chętni ci wyślę  - tylko podaj namiary w poczcie -                                 oczywiście bezpłatnie -                                                                              Pzdr.uśmiechem.
    • Jakbym czytała reymontowskie opisy! "Chłopi" ogólnie nie porywają mnie, a zwłaszcza fabułą i koncepcją, ale sposób opisywania natury, impresjonistyczny, barwny, żywy, magiczny, rekompensuje wszystko inne. W Twoim wierszu wyczuwam podobną wrażliwość stylistyczną, no i doskonałym pomysłem jest wykorzystanie mowy gwarowej (może dlatego mi ten Reymont przyszedł do głowy). Nic, tylko zamknąć oczy i przenieść się wyobraźnią w ten olśniewająco, a zarazem realnie opisany świat.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...